Z relacji jednej z uczestniczek konfliktu wynika, że kierowca citroena zajechał jej drogę, a następnie zaatakował. Mężczyzna miał, w obecności jej dzieci, uderzyć ją w twarz i odjechać. W obronie kobiety mieli stanąć inni kierowcy, którzy zdaniem domniemanego napastnika, uszkodzili mu samochód. Sprawę wyjaśnia policja.
– Są rozbieżoności w wersjach obu uczestników konfliktu. W niedzielę dostaliśmy dwa zgłoszenia, z czego jedno dotyczyło uszkodzenia pojazdu, a drugie naruszenia nietykalności cielesnej – wyjaśnia Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji. – Wyjaśniamy dokładny przebieg zdarzenia. Sprawdzamy, czy zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring. Prosimy też osoby, które widziały zajście, by zgłaszały się na komisariat policji na Nowym Mieście – dodaje Liszczyńska.
Przypomnijmy, że niedawno do sądu trafił akt oskarżenia wobec Hubera Ż., który w ubiegłym roku w Poznaniu pobił kierowcę pochodzącego z Danii. Hubert Ż. zdenerwował się, że Duńczyk zajechał mu drogę. Oboje wysiedli z pojazdów, a Hubert Ż. pobił drugie kierowcę. Za uszkodzenie ciała obcokrajowca, Polakowi grozi nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.
Nie bez przyczyny powstają specjalne policyjne wydziały do walki z agresją na drodze. Jest ona obecna w całej Polsce. Ekipa TVN Turbo na jednej z warszawskich ulic zarejestrowała przypadkowo telefonem scenę bijatyki dwóch kierowców. Poszło o to, że jeden nie chciał przepuścić drugiego.
Źródło: TVN Turbo/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?