Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banki tak kochają klientów, że nie chcą się z nimi rozstawać

Redakcja
Michał Welke od ponad roku próbuje porozumieć się z bankiem w sprawie konta
Michał Welke od ponad roku próbuje porozumieć się z bankiem w sprawie konta Janusz Romaniszyn
Michał Welke od lat jest klientem Neobanku (dawniej Wielkopolski Bank Spółdzielczy). Zdziwił się, gdy wiosną 2008 roku bank wypowiedział mu umowę na prowadzenie rachunku i przysłał nową, z nową dedykowaną do konta kartą, mimo że stara była wciąż ważna.

Zanim klient zdążył zdecydować, czy zaproponowane warunki mu odpowiadają, bank zaczął pobierać opłaty według nowych stawek. - Gdy interweniowałem, otrzymałem odpowiedź, że samo przyjęcie przesyłki jest równoznaczne z akceptacją nowych warunków - mówi Michał Welke. - Złożyłem reklamację, bank opłaty anulował, ale kwota, która wpłynęła mi na konto, moim zdaniem, różniła się od tej, którą powinienem otrzymać. Najbardziej jednak zdenerwowało mnie to, że okazało się, iż umowa zawarta z bankiem właściwie mnie nie chroni, bo bank może ją zmienić jednostronnie w każdym momencie.

- Zmiana umowy i karty była związana ze zmianą systemu w naszym banku - wyjaśnia Witold Stefaniak z Neobanku. - Zaoferowaliśmy klientom nowe funkcje, m.in. dostęp do salda online. Kont w takiej postaci, jakie miał pan Welke, już po prostu w naszym banku nie oferujemy. Zostały one zastąpione zbliżonymi, z nowymi funkcjami, takimi jak bankowość elektroniczna. Jeśli jednak pan Welke wolałby rachunek identyczny z tym, który miał wcześniej - proponujemy, aby przeniósł go do innego banku naszej grupy, który takie rachunki prowadzi.

Sprawa niby prosta, tyle, że jej załatwianie trwa już ponad rok. To nie odosobniony przypadek. - Wpływa do nas sporo skarg, z których wynika, że klienci napotykają na trudności, gdy chcą zrezygnować z konta czy karty kredytowej - mówi Katarzyna Biela z Komisji Nadzoru Finansowego. - Klienci są coraz bardziej świadomi swoich praw, dlatego liczba skarg rośnie.

Choć trudno o prostszą operację niż zamknięcie rachunku bankowego, bywa, że kilka lat po tym fakcie klient ze zdziwieniem otwiera wyciąg, z którego wynika, że musi zapłacić za kilka lat prowadzenia konta, którego, jak sądził, dawno nie ma. - Bank obudził się po ponad pięciu latach. Z wyciągu wynikało, że muszę zapłacić kilkaset złotych - mówi Martyna Barkwicka. - Całe szczęście, że w dokumentach znalazłam wydruk z saldem zamknięcia rachunku. Pobiegłam z tym do oddziału. Opłatę anulowano, ale co się zdenerwowałam to moje.

Trudniej niż z rachunku zrezygnować z karty kredytowej. O ile wniosek o nią coraz częściej można złożyć przez internet, a umowę przywiezie kurier do domu, o tyle, by wypowiedzieć bankowi umowę, trzeba pofatygować się do oddziału. Okres wypowiedzenia to na ogół miesiąc, ale opłaty za kartę banki naliczają zazwyczaj raz w roku. Jeśli więc ktoś zrezygnuje z niej po 12 miesiącach i tak zapłaci za dwa lata używania.

Bywa, choć zdarza się to coraz rzadziej, że banki przysyłają kartę wraz z umową klientom, którzy jej nie zamawiali. Ale - wbrew obawom - nie musi to oznaczać kłopotów. - Otrzymałam kilka lat temu taką przesyłkę z PKO BP - mówi jedna z klientek tego banku. - Nie użyłam karty i nie podpisałam umowy. Bank przyjął to do wiadomości.

Zdarza się, też i tak, że instytucja finansowa nie informuje jasno, jakich formalności trzeba dopełnić, gdy klient chce z karty kredytowej zrezygnować. O procedury w takim przypadku zapytaliśmy między innymi BZ WBK. - Każda rezygnacja z karty kredytowej rozpatrywana jest indywidualnie - poinformowała nas Alina Stachowiak, specjalista ds. komunikacji zewnętrznej tego banku. Konia z rzędem temu, kto wie, co to może oznaczać w praktyce.

Pułapki na pożegnanie

Rezygnując z konta czy karty kredytowej, warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów:
- Złóż dyspozycję na piśmie i przechowuj kopię - gdy okaże się, że bank nie rozwiązał umowy i żąda dodatkowych opłat, może być to zasadniczy argument w rozmowie z jego pracownikami.
- Wyzeruj saldo - sprawdź, czy uregulowałeś wszystkie opłaty, a także czy nie masz na koncie lub karcie salda dodatniego. Jeśli tak jest - wypłać pieniądze w kasie lub złóż dyspozycję, by przelać je na inne konto. Na tę ostatnią operację bank ma na ogół 30 dni.
- Dowiedz się, co z kartą - czy debetowa czy kredytowa jest własnością banku. Sprawdź dokładnie, w jaki sposób masz ją oddać. Niektóre banki żądają, by odesłać ją przeciętą.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski