Najwyższy czas przyznać, że z wandalami w Poznaniu po prostu sobie nie radzimy. Już teraz. Co będzie za prawie trzy miesiące, gdy miasto zamieni się w wielki międzynarodowy obóz fanów futbolu? Mam nadzieję, że władze Poznania są na to gotowe.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: ZNISZCZONY POMNIK KRZYSZTOFA KOMEDY
POZNAŃ: PIJANY PRZEWRÓCIŁ PRĘGIERZ
POZNAŃ: WANDALE ZNISZCZYLI BETONOWE ŁAWKI
Na razie jednak na nic setki kamer i miejski monitoring. I na nic zapewnienia, że w ich ilości w Polsce przodujemy. Skoro kamer wciąż jest za mało, to kupmy więcej. Ta inwestycja na pewno się zwróci, bo rzecz idzie przecież o nasze zdrowie i życie. A skoro kamery nie wszędzie sięgają, to zwiększajmy liczbę patroli policji.
Warto też zdecydowanie piętnować akty wandalizmu. I nie wliczać ich w koszty kibicowskiej fety lub studenckiej zabawy. Tego krytycznego i donośnego głosu z placu Kolegiackiego czasami w Poznaniu brakuje. Szkoda, bo jeszcze chwila i ci, którzy przestrzeni miejskiej mogą nadać życia i charakteru, zaczną omijać nasze miasto. A my zostaniemy z topornymi, "wandaloodpornymi" monumentami.
Chcesz skontaktować się z autorem komentarza? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?