Trzynaścioro wychowanków domu dziecka w Bninie-Kórnik ma potwierdzony COVID-19. Także u części kadry - ośmiu osób - badania potwierdziły koronawirusa. We wtorek kolejna grupa będzie miała wykonywane testy. Wszyscy wychowankowie i pracownicy domu dziecka są objęci kwarantanną, przebywają w izolacji.
- Ta straszna zaraz przed świętami u nas sprawiła, że jest nam bardzo przykro i trudno
- mówi Dorota Pielichowska-Borysewicz, dyrektorka domu dziecka.
Niestety, COVID-19 zaatakował tym razem objawowo: są bóle mięśni, gorączka, kaszel, chorzy przebywają w łóżkach.
Zobacz, jak lekarze leczą w szpitalu zakaźnym przy Szwajcarskiej:
Dramatyczny apel o pomoc
O trudnej sytuacji w domu dziecka w Bninie poinformowała w poniedziałkowy wieczór Maria Agata Jeska, psychiatra dziecięca, współpracująca z ośrodkiem.
- Święta Bożego Narodzenia to dla nich namiastka prawdziwego domu, najważniejsze wydarzenie w roku. Wszystkie dzieci na to czekały, ale w tym roku z powodu pandemii wigilii może w ogóle nie być
- napisała na Facebooku.
Apel o pomoc był dramatyczny. Psychiatra zwracała uwagę, że dzieci borykają się na co dzień i tak z wieloma problemami, a teraz jeszcze choroba pozbawiła ich radości ze świąt Bożego Narodzenia, nie będzie potraw wigilijnych, prezentów. Poprosiła, by ozdrowieńcy pomogli opiekować się dziećmi.
- Nie jesteśmy w stanie zapewnić im bezpieczeństwa w izolacji, ponieważ nie ma kto się nimi zająć, nie mamy jak zorganizować wigilii, podzielić się opłatkiem, zaśpiewać kolęd w wieczór wigilijny (...). Jest nas garstka dorosłych, ozdrowieńców i tych, którzy jeszcze nie zachorowali - pisała dalej Jeska.
Jej post został udostępniony kilkanaście tysięcy razy. Fala odzewu była ogromna, lecz nie takiej pomocy oczekiwali pracownicy i dyrekcja domu.
- Post nie był z nami konsultowany. Wszystkie potrzebne rzeczy zapewnił nam organ prowadzący: starostwo. Potrzebujemy teraz spokoju, by zaopiekować się dziećmi i czasu, by to jakoś poukładać - mówi Dorota Pielichowska-Borysewicz.
Maria Agata Jeska post po kilku godzinach usunęła.
Jak mówią nam niektórzy pracownicy domu dziecka, zamiar może był dobry, ale niestety, wyszło źle.
- To dla nas sytuacja bardzo trudna. Dzieci nie chodzą do szkoły, mają swoje problemy, a teraz jeszcze ta zaraz w święta. Na razie jednak ogarniamy, mamy pięciu pracowników w rezerwie. Nie chcemy nikogo narażać na zakażenie. Chcemy te święta inaczej, ale jakoś wspólnie przejść
- mówi dyrektorka placówki.
Izolacja w święta to dramat dla dzieci
Przyznaje, że izolacja w święta to najgorsze co mogło spotkać dzieci.
- Pandemia koronawirusa dotyczy nas wszystkich i na nas wszystkich odcisnęła swoje piętno. A my tu jeszcze zakażenia przed świętami. No jest nam bardzo przykro
- mówi łamiącym się głosem Dorota Pielichowska-Borysewicz.
Starosta poznański zapewnił, że jeśli placówka będzie potrzebowała dodatkowego wsparcia, to zostanie tam skierowane.
- Na bieżąco przekazywane są placówce środki ochrony osobistej. Każda prośba czy apel dyrekcji placówki nie pozostaje bez odpowiedzi, a co za tym idzie – wszechstronnego wsparcia: psychologicznego, pełnego zabezpieczenia finansowego, wyżywienia po przygotowanie paczek świątecznych - tłumaczy Katarzyna Wozińska-Gracz, rzeczniczka starosty. - Stanowczo dementujemy pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o rzekomym braku nadzoru i opieki nad wychowankami Domu Dziecka w Kórniku Bninie. Jako samorząd, w tym trudnym czasie, w sposób szczególny dbamy o nasze placówki, w których przebywają dzieci i młodzież - dodaje.
Dzieci na pewno ucieszą serdeczne gesty ze strony internautów takie jak filmiki z życzeniami, kartki. Można je wysyłać na facebookową stronę Domu Dziecka w Bninie lub drogą mailową: [email protected]
Zobacz:
Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie? 21.08.21
Nie ma pandemii koronawirusa, a lekarze biorą kasę za wpisyw...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór