Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo udany początek sezonu dla Jakuba Giermaziaka! Wielkopolonin zajął drugie miejsce w Hiszpanii!

Radosław Patroniak
Jakub Giermaziak zajął na torze w Barcelonie najlepsze miejsce w historii swoich występów w cyklu Porsche Supercup
Jakub Giermaziak zajął na torze w Barcelonie najlepsze miejsce w historii swoich występów w cyklu Porsche Supercup Fot. Archiwum Verva Racing Team
Wielkopolanin Jakub Giermaziak rozpoczął sezon w cyklu Porsche Supercup od drugiego miejsca w wyścigu na torze Catalunya.

Pochodzący z Godurowa koło Gostynia kierowca zaprezentował w niedzielnych zawodach Porsche Supercup fantastyczną formę. Giermaziak nie krył radości ze swojego najlepszego wyniku w karierze na hiszpańskim torze.

Zawodnik Verva Racing Team popisał się bardzo dobrym startem oraz ogromnym opanowaniem w pierwszym zakręcie. Pozwoliło mu to na awans z dziewiątej na trzecią lokatę przy dużym zamieszaniu, jakie panowało na torze. Po ustabilizowaniu sytuacji Giermaziak stoczył emocjonującą walkę z Come Ledogarem o drugie miejsce. Francuz bronił się wykorzystując całą szerokość toru Catalunya, jednak ostatecznie musiał ustąpić wyraźnie szybszemu Polakowi. Od tego momentu nasz rodak kontrolował tempo i bez żadnych kłopotów dojechał do mety.

System punktacji w zawodach sprawia, że nasz zawodnik traci do lidera zaledwie dwa punkty. Kolejna runda odbędzie się już za dwa tygodnie w Monako, gdzie w zeszłym roku dzięki Giermaziakowi mogliśmy wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego.

– Niesamowicie się cieszę. W końcu w Barcelonie wszystko ułożyło się po naszej myśli. Niedzielny wynik to nie tylko sprzyjające nam szczęście. Mieliśmy bardzo dobre tempo, co jest zasługą całego zespołu. W pierwszym zakręcie było naprawdę gorąco, ale udało mi się wyjść z zamieszania bez straty. Późniejsza walka o drugą lokatę z Ledogarem również sprawiła mi wiele frajdy. Dzięki miejscu na podium świetnie rozpoczynamy ten sezon. Z niecierpliwością czekam na kolejny start w Monako – przyznał jeden z bohaterów inauguracyjnych zawodów Porsche Supercup.

Natomiast w Formule 1 po raz kolejny w tym sezonie wyścig zdominowały Srebrne Strzały. Jednak tym razem triumfował nie Lewis Hamilton, a nie Nico Rosberg. Niemiec na torze Catalunya czuł się jak ryba w wodzie. Przez cały weekend przegrał tylko raz. W drugim treningu szybszy od niego był kolega z Mercedesa Lewis Hamilton. Uzyskane w sobotę pole position pozwoliło Niemcowi sięgnąć po zwycięstwo w całym wyścigu. Po tym jak na starcie udało mu się utrzymać pierwsze miejsce, nikt nie był go w już w stanie później doścignąć. Więcej działo się za jego plecami.

GP Hiszpanii w Formule 1: 1. Nico Rosberg (Mercedes); 2. Lewis Hamilton (Mercedes) +17,5; 3. Sebastian Vettel (Ferrari) +45,3; klasyfikacja generalna: 1. L. Hamilton 111; 2. N. Rosberg 91; 3. S. Vettel 80; klasyfikacja konstuktorów: 1. Mercedes 202; 2. Ferrari 132; 3. Williams 81.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski