W piątek w okolicach południa wszystko stało się jasne. Powrót Barrego Douglasa do Lecha Poznań stał się faktem. Jeszcze tego samego dnia - późnym wieczorem w okolicach godziny 22 - Szkot wylądował na lotnisku we Wrocławiu. Stamtąd pojechał samochodem do Opalenicy, gdzie w normalnych warunkach mógłby od razu rozpocząć przygotowania z drużyną Lecha Poznań do startu sezonu 2021/22 PKO Ekstraklasy. Niestety z przyczyn formalnych jest to niemożliwe.
Piknik zorganizowany przez Lecha Poznań i prezentacja piłkarzy:
23 czerwca w Polsce zmieniło się prawo dla osób przyjeżdżających lub przylatujących do Polski z krajów nienależących do Unii Europejskiej, co oczywiście ma związek z obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa. Wcześniej wyglądało to tak, że każda osoba wracająca do Polski (z każdego kraju) z miejsca wpisywana była na kwarantannę. Wyjątkiem były np. pełne szczepienie i 14 dni po ostatniej dawce. W przypadku braku szczepienia i wpisania na kwarantannę wystarczyło jak najszybciej zrobić test zwany PCR i po jego negatywnym wyniku dana osoba była zwalniana z przymusowej izolacji.
Teraz wygląda to tak, że jeśli przylatujemy do Polski spoza krajów Unii Europejskiej, a za takie należy uznać państwa wchodzące w skład Wielkiej Brytanii, to od razu jest na nas nakładana kwarantanna, ale z zastrzeżeniem, że test PCR na koronawirusa można zrobić dopiero po siedmiu dniach od rozpoczęcia izolacji. Liczy się ona od następnego dnia pobytu w Polsce ze wskazaniem miejsca jej odbywania. Oczywiście zdarzają się sytuacje, gdy ktoś nie dopilnuje tej sytuacji bądź źle zadziała system i nie wszyscy byli "automatycznie" są wtedy wrzucani na kwarantannę. W tym przypadku tak jednak nie było.
Barry Douglas przyleciał do Polski w piątek z Wysp Brytyjskich. Na izolację trafił w sobotę. Obecnie przebywa na kwarantannie w Hotelu Remes w jednym z pokojów w Opalenicy i do następnej soboty "Basher" ma przygotowywać się indywidualnie do startu sezonu. Według naszych informacji lewy obrońca nie był zaszczepiony, ale jest ozdrowieńcem.
Lech Poznań obecnie w kadrze ma dwóch nominalnych lewych obrońców. Wspomnianego Barrego Douglasa i młodego Krystiana Palacza (rocznik 2003). Pierwszy do treningów z drużyną wejdzie najwcześniej 10 lipca i do pierwszego meczu z Radomiakiem zostanie wtedy 13 dni. W tym okresie Lech zagra tylko jeden sparing - 17 lipca z Miedzią Legnica, więc nie wiadomo, czy Barry będzie gotowy do gry od pierwszej minuty już w meczu otwarcia nowego sezonu. Wspomniany Palacz nie ma jeszcze szans na pierwszy skład, stąd od początku przygotowań ponownie sprawdzany na lewej obronie jest Jakub Kamiński.
Czytaj też: Porażka Kolejorza w drugim pojedynku sparingowym. Gra lepsza niż wynik
Podobny problem miał mieć Nika Kwekweskiri, który przyleciał w piątek z Gruzji. W jego przypadku udało się jednak załatwić zgodę na udział w zajęciach.
- Nika nie musi być na kwarantannie, ale stosujemy się do wszystkich zaleceń poznańskiego Sanepidu. Dlatego nasz zawodnik bierze udział w zajęciach. Natomiast staramy się go izolować przy pozostałych wspólnych aktywnościach z zespołem, czyli przy posiłkach, a także odprawach. Regularnie go również testujemy - tłumaczy profesor Krzysztof Pawlaczyk na oficjalnej stronie klubu.
Czytaj też: Lech Poznań szybciej skorzysta z pomocnika. Nika Kwekweskiri może trenować z całym zespołem
Pech lechitów polega na tym, że w międzyczasie zmieniło się prawo, a nie są oni w pełni zaszczepieni. Są po pierwszej dawce, a następną mają dostać po 12 lipca. Zawodnicy Kolejorza są szczepieni dwudawkowym preparatem Pfizer.
Nie wiadomo jeszcze, co spotka Lubomira Satkę, który ma wrócić do treningów z Kolejorzem 13 lipca. Dostał on dłuższy urlop od sztabu szkoleniowego ze względu na udział w Euro 2020.
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?