Bartłomiej Miler wybrał perkusję

Bartłomiej Miler to jeden z najbardziej cenionych młodych polskich perkusistów. Urodził się w Paryżu w 1992 roku, ale nigdy nie ukrywał swych poznańskich korzeni.

Swoją przygodę z muzyką w wieku sześciu lat zaczynał od fortepianu, gdyż pianistką jest jego mama. Grał na klarnecie, bo tato jest klarnecistą. Gdy miał lat 7 przez dwa miesiące grał na skrzypcach. Perkusja pojawiła się około 10. roku życia.
Mając 15 lat wrócił z mamą do Poznania i rozpoczął naukę gry na perkusji u prof. Grzegorza Sieka w szkole przy ulicy Głogowskiej, a potem przy ulicy Solnej u prof. Beaty Słomian i prof. Mariana Rapczewskiego. Pięć lat temu zdał na poznańską Akademię Muzyczną także do klasy prof. Mariana Rapczewskiego. Jak wspomina, przez pierwsze trzy lata studiów występował w założonym razem z Maciejem Czarneckim i Piotrem Rakowskim triem BenBen. Z czasem każdy z nich wybrał swoją drogę. Bartek postawił na granie solowe, bo świetnie się czuje sam na scenie.

- Repertuar na perkusję jest tak inny, że słuchaczy można zaciekawić na różne sposoby, nie mówiąc już o palecie brzmień jakie można wydobyć z instrumentów. Oprócz tego zacząłem interesować się teatrem instrumentalnym, co zaprezentowałem m.in. podczas tegorocznej Poznańskiej Wiosny Muzycznej, wykonując utwór Georgesa Aperghisa. Teatr instrumentalny to coś niesamowitego i publiczności się to bardzo podoba - mówi Bartek.

Od ubiegłego roku Bartek Miler jest studentem Narodowego Konserwatorium w Lyonie. Studiuje na studiach magisterskich u światowej sławy perkusisty Jeana Geoffroy’a. - Poznaliśmy się parę lat temu i stwierdziłem, że muszę przekonać się, co profesor jest mi w stanie przekazać. Za półtora roku zamierzam wrócić do Poznania, by ukończyć też poznańską Akademię Muzyczną- mówi Bartek Miler. Młody artysta lubi uczestniczyć w konkursach, gdyż uważa, że są one świetnym doświadczeniem i pozwalają poznać ludzi z całego świata. Dwa lata temu znalazł się wśród 30 perkusistów na konkursie ARD w Monachium. W ubiegłym roku uczestniczył w I Ogólnopolskim Konkursie im. Jerzego Zgodzińskiego w Poznaniu w kategoriach kotły (III miejsce) i wibrafon (I miejsce). W planach ma udział jeszcze w tym roku w Tromp International Percusion Competition w Eindhoven w Holandii, ale przede wszystkim stawia na koncerty.