Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Batuta nie zawsze jest potrzebna

Marek Zaradniak
Batuta nie zawsze jest potrzebna przekonywał Eiji Oue
Batuta nie zawsze jest potrzebna przekonywał Eiji Oue Antoni Hoffmann
Chiński skrzypek Xiaoming Wang był solistą piątkowego koncertu Filharmonii Poznańskiej "Miłość a la Butterfly" .Orkiestrę poprowadził japoński dyrygent Eiji Oue

Niezwykłych wrażeń dostarczył melomanom piątkowy koncert Filharmonii Poznańskiej "Miłość a la Butterfly". Orkiestrę poprowadził ceniony japoński dyrygent Eiji Oue. Początek wieczoru przyniósł niezwykle ekspresyjnie wykonaną "Rapsodię na orkiestrę" japońskiego kompozytora Tuzo Toyamy. Utwór, w którym dominuje perkusja jest najbardziej znanym w świecie dziełem tego twórcy. Wkrótce potem pojawił się solista wieczoru chiński skrzypek Xiaoming Wang wykonując jeden z najpopularniejszych chińskich utworów współczesnych Koncert skrzypcowy "The Butterfly Lovers" autorstwa Chen Ganga i He Zhanhao. Melodyka utworu z jednej i wirtuozeria solisty z drugiej strony sprawiły, że publiczność zgotowała mu gorącą owację i długo nie chciała się z nim rozstać. Ale interesujące niezwykle dynamiczne było też wykonanie wypełniającej drugą część wieczoru IV Symfonii Piotra Czajkowskiego. Dyrygent pokazał, że batuta nawet w przypadku klasycznych nie zawsze jest mu potrzebna. Zamiast niej, aby doskonale rozumieć się z orkiestrą wystarczyły gesty i spojrzenia. A na bis usłyszeliśmy ponownie jeden z fragmentów "Rapsodii" Yuzo Toyamy. I tutaj Eiji Oue znów zaskoczył. Dyrygował bowiem idąc przez środek sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski