O znakach informuje rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 lipca, opublikowane 30 lipca w Dzienniku Ustaw. Znaki te, dotyczące odcinkowego pomiaru prędkości, zastąpią znaki D-51 „Kontrola prędkości”, które choć wzbogacane informacją o długości odcinka kontrolnego, nie przypominały o maksymalnej dozwolonej prędkości.
D-51a zapowiadający automatyczną kontrolę średniej prędkości wskaże początek odcinka, a D-51b – jego zakończenie. Przy czym trzeba pamiętać, że nie są one tylko ostrzeżeniem przed fotoradarem, przed którym zazwyczaj kierowcy zwalniają, by przyspieszyć po jego minięciu, ale wskazują cały odcinek, który trzeba przejechać przepisowo.
Zobacz też: Jesteś dobrym kierowcą? To musisz mieć 10/10
System bowiem mierzy czas, jaki mija od minięcia pierwszej bramki pomiarowej do minięcia drugiej, i tym samym oblicza średnią prędkość samochodu. Przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 10 km/godz ma być karane wystawieniem mandatu.
W tym kontekście nabiera znaczenia informacja o wartości granicznej prędkości – nie trzeba bowiem odruchowo zwalniać do prędkości 50 km/godz., a można jechać z maksymalną prędkością taką, jaką wskazuje znak zapowiadający początek kontrolowanego odcinka.
Sprawdź też:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
