– Pasażerowie bez wątpienia mają prawo do zwrotu pieniędzy. Skoro kupili bilet to jednocześnie zawarli umowę z przewoźnikiem, że on ich przewiezie w dane miejsce w danym czasie. A skoro umowa nie została dotrzymana, to pasażerom należą się pieniądze, takie jak zwrot ceny biletu czy za ewentualne koszty poniesione z przemieszczeniem się do danego miejsca – nie ma wątpliwości Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Jego słowa to pokłosie paraliżu, który kilka dni temu wystąpił na poznańskim dworcu kolejowym. Przypomnijmy, że pasażerowie musieli zmagać się z ogromnymi utrudnieniami od soboty do wtorku. Najpierw przez trzy dni (sobota-poniedziałek) były one spowodowane montażem oraz testami nowego systemu sterowania ruchem pociągów. Z kolei we wtorek ruch został sparaliżowany przez awarię głównego systemu sterującego ruchem na poznańskim dworcu.
Naprawa awarii trwała prawie pięć godzin. Pociągi ruszyły dopiero po godzinie 17, a przez kilka kolejnych sytuacja wracała do normy. Pasażerowie szybko zaczęli się również dopytywać o zwrot kosztów biletów. Jak informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, wszyscy podróżni, którzy chcieliby odzyskać pieniądze, powinni zgłaszać się do konkretnych przewoźników.
Który przewoźnik i na jakich zasadach wypłaci odszkodowania? Przeczytasz w naszym serwisie plus:
Będą odszkodowania za paraliż na kolei
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?