Benfica - Lech Poznań 4:0. Oto nasze oceny zawodników Kolejorza po ciężkim wieczorze w stolicy Portugalii
POMOCNICY
JAN SYKORA 3
Bardzo słaby występ Czecha na Estadio da Luz. Bez podkręcania gry na skrzydłach Lech nie jest w stanie wykreować groźnych sytuacji i to nie tylko grając przeciwko Benfice. Sykora kompletnie był nieprzydatny w ofensywie.
KARLO MUHAR 4
Komentatorzy telewizyjni chwalili go za to, że nie miał żadnej straty wołającej o pomstę do nieba, my go pochwalimy za podanie do Niki Kaczarawy w pierwszej fazie spotkania, ale z drugiej strony nie ma sensu Chorwata przechwalić. Furory to on w Lizbonie nie zrobił.
FILIP MARCHWIŃSKI 3
Jak na bardzo utalentowanego pomocnika to nie pokazał w Lizbonie nic godnego uwagi. Jak tak dalej pójdzie, to o Marchwińskim trzeba będzie mówić, że już najlepsze sezony ma za sobą, a przecież ten chłopak po debiucie w Lechu był już dla niektórych kandydatem do podboju Europy. Po jego stracie padła trzecia bramka.
MOHAMMAD AWWAD 3
Izraelczyk kilka razy pobiegał za piłką i dał się sfaulować, ale nie był w stanie poderwać Kolejorza do falowych ataków. Nie ma co ukrywać, że właśnie druga linia doznała w Lizbonie największego uszczerbku, a zmiennicy jedynie potwierdzili, że nie są jeszcze gotowi do gry w pierwszym składzie.
MICHAŁ SKÓRAŚ 3
Od czasu pierwszego meczu z Benfiką nasz skrzydłowy mocno obniżył loty. W czwartek wieczorem był zamieszany też w utratę gola. Przy wyskoku Vertonghena robił za oparcie dla Belga, ale też prawda jest taka, że pewnie przypadkowo znalazł się przy stoperze portugalskiego zespołu.
Zobacz pozostałe oceny ----->