Wicemistrzowie Polski wreszcie odczarowali tor na Golęcinie i za trzecim podejściem zainkasowali komplet punktów w meczu na własnym obiekcie. Wyższość Betard Sparty w niedzielę musiał uznać beniaminek z Rybnika.
Wygrana ekipy menedżera Piotra Barona nie jest to żadną niespodzianką, ponieważ Rekiny ostatnio złapały zadyszkę i w niczym nie przypominają zespołu z początku rozgrywek, kiedy to potrafiły mocno postraszyć znacznie wyżej notowanych rywali.
W Poznaniu ROW aż tak bardzo nie straszył, bo miał zdecydowanie za dużo dziur w składzie. Początek spotkania zapowiadał jednak spore emocje, ponieważ w biegu młodzieżowym goście w pełni wykorzystali nieobecność kontuzjowanego Maksyma Drabika i zainkasowali komplet punktów, co dało im prowadzenie w meczu. Nie cieszyli się nim jednak długo, ponieważ już chwilę później Maciej Janowski i Tomasz Jędrzejak z nawiązką odrobili straty.
W tym momencie wrocławianie przejęli kontrolę nad meczem i utrzymywali w miarę bezpieczną przewagę. Świetnie w ich zespole jechał Tai Woffinden, który był praktycznie poza zasięgiem rywali. Równie dobrze u jego boku spisywał się Szymon Woźniak i to właśnie po wygranej tego duetu w 9. wyścigu gospodarze wyszli na 10-punktowe prowadzenie. Beniaminek PGE Ekstraligi nie składał jednak broni i dzięki udanym rezerwom taktycznym, z których jechali Max Fricke i Kacper Woryna, starali się gonić wynik.
Wrocławianie nie wypuścili jednak wygranej z rąk. Kropkę nad “i” zawodnicy menedżera Piotra Barona postawili w pierwszym z wyścigów nominowanych, w którym Janowski z Vaclavem Milikiem nie dali większych szans słabemu w niedzielę Andreasowi Jonssonowi oraz Worynie.
Ostatecznie Betard Sparta wygrała 12 punktami, co w perspektywie zaległego rewanżu, który zaplanowano na 7 lipca w Rybniku, jest całkiem niezłą zaliczką.
Betard Sparta Wrocław - ROW Rybnik 51:39
Sparta: Woffinden 14+1 (3,2,3,3,3), Woźniak 9+2 (1,3,2,3,0), Janowski 11+2 (2,3,1,3,2), Jędrzejak 5+1 (3,2,0,0), Milik 10 (2,2,2,1,3), Gała 0 (0,0,0), Dróżdż 2+1 (1,1,0).
ROW: Jonsson 7 (2,1,1,0,2,1), Baliński 0 (0,0), Holta 1 (0,1,d), Fricke 11+1 (1,3,3,1,2,1), G. Łaguta 12+1 (3,1,3,2,1,2), Woryna 6+2 (3,0,2,1,0), Chmiel 2+1 (2,0).
Bieg po biegu: 4:2, 1:5 (5:7), 5:1 (10:8), 3:3 (13:11), 5:1 (18:12), 2:4 (20:16), 5:1 (25:17), 2:4 (27:21), 5:1 (32:22), 1:5 (33:27), 4:2 (37:29), 3:3 (40:32), 3:3 (43:35), 5:1 (48:36), 3:3 (51:39).
Sędziował: Wojciech Grodzki.
Widzów: ok. 3000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
