Nie wiem, czy Wisława Szymborska była kibicem piłki nożnej. Wiem, że była fanką Andrzeja Gołoty i boksu. Ale zastanawiając się jak kultura, a właściwie instytucje kultury, przetrzymają euforię piłkarską związaną z Euro, przypomniał mi się jej wiersz, w którym zapisała takie zdanie: "Bez tej miłości można żyć..."
Nie wszyscy kochają piłkę nożną, a tym bardziej imprezy, które paraliżują życie miasta. Powiem wręcz, ograniczają wolność poprzez liczne zakazy i utrudnienia.
Działania artystów pokazują, że trudno zapełnić w tym czasie teatry. Ale, jak widać "Bez futbolu można żyć", trzeba tylko znaleźć pomysł, aby zaproponować coś innego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!