Bezpłatna edukacja w Polsce to fikcja - twierdzi Lewica. "Program edukacji jest przeładowany. Za dużo jest zadań domowych i sprawdzianów"

Wraz z początkiem roku szkolnego Młoda Lewica zorganizowała konferencję przed siedzibą Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

Jak twierdzi Jan Alechniewicz, polski system oświaty nie zmienił się w żaden sposób od wielu lat, a szkoła nie uczy na obecnie podnoszone tematy w przestrzeni publicznej, takie jak edukacja klimatyczna, kulturalna czy seksualna. Wskazuje, że wraz z nowym rokiem szkolnym uczniowie zetkną się z wadliwą i upolitycznioną edukacją. Te oraz inne problemy przedstawiciele lewicy przedstawiają w raporcie o stanie oświaty.

To 75-stronicowy dokument przygotowany przez grupę do spraw oświaty Młodej Lewicy. W ramach jego tworzenia przeprowadziliśmy ankietę u prawie 10 000 osób uczących się. Wyniki są zatrważające. Uczniowie mierzą się z natłokiem prac domowych oraz sprawdzianów, są ofiarami łamania praw ucznia. Ponad ¾ osób uczących się odczuwa presję związaną z egzaminami ósmoklasisty, egzaminami zawodowymi i maturą. Aż 96 procent młodych zgadza się, że program nauczania jest przeładowany niepraktycznymi treściami. Ponadto nie uważają obecnych lektur szkolnych za ciekawe – tłumaczy Jan Alechniewicz.

Wskazuje też na niskie zarobki nauczycieli, utrudniony dostęp do transportu publicznego, ciepłego posiłku w szkole oraz ubóstwa menstruacyjnego.

Przedstawicielka Młodej Lewicy Selma Olejniczak podkreśla, że założenia przedmiotu Historia i Teraźniejszość są nieodpowiednie. Jej zdaniem powinny być przedstawiane na lekcjach przede wszystkim fakty historyczne, a nie osobiste odczucia autora książki, jak w przypadku Hit-u Czarnka. - Minister Czarnek wielokrotnie objawił nam się jako człowiek nienawidzący postępu, szerząc nienawiść, pragnący aby społeczeństwo polskie cofało się obyczajami do czasów średniowiecza – powiedziała działaczka Młodej Lewicy Selma Olejniczak. Z kolei Magdalena Maciejewska, przedstawicielka Związku Nauczycielskiego Polskiego opowiedziała o rozpoczynającym się 1 września proteście nauczycieli.

- Od dnia dzisiejszego w placówkach, w których działają organizacje związkowe rozpoczęliśmy protest i będziemy szli tym razem w kierunku kampanii informacyjnej dla społeczeństwa, by przedstawić rodzicom, jakie mają możliwości, jakie mogą podjąć też działania – mówiła Magdalena Maciejewska.

W Grodzisku Wielkopolskim i w Obornikach rozpoczęły się prace nad powołaniem instytucji gminnego rzecznika praw ucznia. Podczas konferencji Emilia Majerek z Młodej Lewicy poinformowała, że w Poznaniu już stanowisko rzecznika już utworzono, jednak nadal nie rozstrzygnięto konkursu. Z kolei posłanka Katarzyna Kretkowska odnosi się do skandalu rekrutacyjnego w poznańskich szkołach. Jak podkreśla, miasto przygotowało prawie połowę mniej miejsc w szkołach ponadpodstawowych niż jest zapotrzebowanie. W trakcie spotkania zaapelowano o stworzenie bonu edukacyjnego aglomeracji poznańskiej i zwrócono uwagę na niedostatecznie dobry poziom nauczania, co w efekcie wpływa na uczęszczanie przez dzieci na płatne korepetycje.

Zobacz też: