Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobotni nie chcą już aktywizować się

Marek Weiss,DK
Pracodawcy mają coraz większe problemy ze znalezieniem kadr. W tej sytuacji rośnie liczba pracujących u nas obcokrajowców.

Powiatowy Urząd Pracy w Ostrowie Wielkopolskim może mieć trudności z wykorzystaniem 1,8 miliona złotych pozyskanych na aktywizację bezrobotnych. Powodem jest niewielkie zainteresowanie stażami, czy też szkoleniami ze strony osób pozostających bez pracy.

Według stanu na koniec lipca liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w ostrowskim PUP wyniosła 4102 osoby. Rok wcześniej było ich znacznie więcej, bo 5025. W tym samym okresie stopa bezrobocia zmniejszyła się z 8,1 do 6,6 procent. Pod tym względem powiat ostrowski zrównał się ze średnią dla całego województwa wielkopolskiego. Stało się to dopiero drugi raz w historii.

- Takie informacje z jednej strony bardzo nas cieszą, bo pokazują, że coraz mniej ludzi poszukuje pracy. Jednak z drugiej strony pracodawcy informują, że mają coraz większe problemy ze znalezieniem odpowiedniego pracownika - wyjaśnia dyrektor PUP Hanna Pawlak-Kornacka.

Lukę tę przedsiębiorcy starają się pokryć zatrudniając pracowników zza wschodniej granicy, w zdecydowanej większości z Ukrainy. Pozwalają na to przepisy. Nasze oferty pracy są dla nich bardzo atrakcyjne. W całym 2014 roku ostrowski urząd zarejestrował około 2600 tzw. oficjalnych oświadczeń o zatrudnieniu obywateli innych państw. Na koniec lipca br. jest to już liczba 3600 i każdego dnia przybywa po kilkadziesiąt nowych rejestracji.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Kaliszu od stycznia do 13 lipca pracodawcy złożyli 3602 oświadczenia o zamiarze zatrudnienia obcokrajowca. W analogicznym okresie ubiegłego roku ubiegłego roku takich oświadczeń było 1493. Obcokrajowcy zatrudniani są przede wszystkim w ogrodnictwie, w szklarniach, jako pomoc fizyczna w gospodarstwach lub jako kierowcy. Zatrudniani są głównie na umowę o dzieło.

Na koniec lipca w PUP w Kaliszu zarejestrowanych było 4315 osób bezrobotnych w tym w samym Kaliszu 2666 osób, a w powiecie kaliskim 1649 osób, to jest o 1008 osób mniej niż z końcem lipca 2014 roku i o 98 osób mniej niż było ich na koniec czerwca bieżącego roku. Na koniec lipca stopo bezrobocia w Kaliszu wynosiła 5,6 proc, a rok wcześniej 6,9 proc.

Mimo że w spisie bezrobotnych widnieje jeszcze ponad 4 tys. osób PUP alarmuje, że wielu nie jest zainteresowanych jakimikolwiek metodami aktywizacji. Jak na ironię, pośredniak pozyskuje coraz więcej środków właśnie na ten cel. Ostatnio z rezerwy ministra pracy otrzymał 600 tys. zł. Są to środki przeznaczone na aktywizację osób w szczególnie trudnej sytuacji, długotrwale bezrobotnych, niepełnosprawnych lub samotnie wychowujących dzieci. Z kolei z unijnych funduszy otrzymano 1,2 mln zł na staże i szkolenia oraz na dotacje na rozpoczęcie działalności.

- Mamy coraz większy problem z obsadzaniem tych form aktywizacji. Pracodawcy nie mogą znaleźć kandydatów na staże w takich zawodach jak: fryzjer, kosmetyczka, operator maszyn, zawody budowlane. Wielu odmawia lub zgłasza podjęcie pracy w innej formie - mówi dyrektor PUP.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski