Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białe święta w Szczyrku: Wielkanocna jazda na nartach.

Akcja Specjalna
Zima w górach nie odpuszcza, więc Szczyrk zaprasza narciarzy na „białe święta” na swoich stokach. I to z bardzo korzystnym skipassem. Wystarczy teraz nabyć „Sprytną Sezonówką”, która jest całorocznym skipassem na przyszły sezon. Jednocześnie uprawnia do darmowej jazdy do końca bieżącego sezonu.

Korzystając teraz z oferty „Sprytnej Sezonówki” na przyszły sezon, możemy jeździć do końca tego sezonu na Skrzycznem, Golgocie czy Hali Pośredniej. Pokrywa śnieżna liczy sobie kilkadziesiąt centymetrów. Czynny jest zarówno największy ośrodek – Szczyrk Mountain Resort (SMR), jak i trasy na Skrzycznem (COS OPO) oraz Beskid Sport Arena (BSA) . Nocne przymrozki zapewniają poranny sztruks na trasach, a prognozy zapowiadają nawet opady śniegu. Szykują się więc „białe święta” w Beskidach.

„Sprytna Sezonówka” to karnet na cały sezon, który pozwala na skorzystanie z infrastruktury w dowolnym terminie w sezonie 2018/19. A kosztuje zaledwie 699 zł, w dodatku płatne w ratach. Do końca kwietnia trzeba zapłacić 200 zł tytułem przedpłaty. Pozostałą kwotę dopłaca się dopiero na jesieni. Dzięki takiemu rozwiązaniu za niecałe 700 zł można będzie szusować, kiedy tylko się chce, przez całą następną zimę w trzech największych ośrodkach w Szczyrku.

Dla tych, którzy spóźnią się z zakupem wiosną, pozostaje szansa na zdobycie „sezonówki” od września br. Jesienna „Sprytna Sezonówka” to produkt dostępny dla sprytnych spóźnialskich. Wówczas kosztuje 899 złotych przy jednorazowej wpłacie od 1 września do 30 października br.

Szczyrk przyciąga narciarzy swoimi inwestycjami, za które w ośrodku SMR odpowiada słowacka spółka TMR, właściciele m.in. Jasnej Chopok czy Szpindlerowego Młyna. W tym roku zaczęły działać nowe wyciągi kanapowe i gondola, istniejące trasy poszerzono oraz zbudowano jedną nową. W planach są kolejne prace. Starsi narciarze pamiętają jeszcze górnicze wyciągi orczykowe. Wiele z nich odeszło do lamusa. Trasy są dłużej białe. Za naśnieżanie w ośrodku SMR odpowiada system 230 lanc sterowanych komputerowo, które czerpią wodę zamienianą w śnieg z położonego na Hali Skrzyczyńskiej sztucznego zbiornika do naśnieżenia. Zmienia się znacznie więcej – wypożyczalnie sprzętu, oferta noclegowa, większa różnorodność oferty gastronomicznej.

Tym samym beskidzkie miasteczko walczy o miano narciarskiej stolicy Polski. A tradycje ma wieloletnie. Historia szczyrkowskiego ośrodka sięga lat 60., kiedy to Eryk Porąbka, ówczesny wiceminister górnictwa i energetyki, zaczął marzyć o ośrodku narciarskim z prawdziwego zdarzenia. Minister, prywatnie zapalony narciarz jeżdżący również w zachodnich ośrodkach narciarskich, dostrzegał potencjał narciarski regionu. Pieszo przemierzał zbocza wraz z ratownikiem GOPR Franciszkiem Ślezioną – późniejszym pierwszym i wieloletnim kierownikiem ośrodka. Wybierali optymalne przebiegi dla tras zjazdowych i wyciągów.

Obecnie nowoczesność miesza się z tradycją, a dzięki niedawnym inwestycjom, również w system naśnieżania, szczyrkowskie ośrodki mają działać również w najbliższe święta. Czy warto je spędzić na stoku? Wystarczy tylko pomyśleć o kolejnych godzinach spędzonych za stołem, by zdać sobie sprawę, że aktywny wypoczynek, na nartach lub desce, jest znacznie lepszą perspektywą na rodzinne spędzenie czasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski