Zakład Zagospodarowania Odpadów podpisze w piątek umowę na dofinansowanie unijne w wysokości prawie 22 mln zł budowy biogazowni w Poznaniu. Radni zgodzili się na realizację tej inwestycji przez ZZO. Nowoczesna i w pełni hermetyczna kompostownia odpadów zielonych ma kosztować ok. 50 mln zł.
Zobacz: Pierwsza w Wielkopolsce rolnicza biogazownia powstanie w Przybrodzie
- Nie wierzę w hermetyczne zamknięcie - twierdzi Michał Grześ, radny PiS. - Skazuje się mieszkańców na uciążliwe sąsiedztwo. Jestem przeciwny tej kompostowni, bo nie ma opinii rady osiedla.
Te argumenty podnosili także mieszkańcy. - Takie obiekty powinny powstawać z dala od ludzkich siedzib - uważa Agnieszka Biały-Duchowska, mieszkanka Moraska. - Ludzie nie mogą być narażeni na wdychanie substancji chemicznych i biologicznych nie było konsultacji społecznych.
Bożena Przewoźna, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przypomniała, że konsultacje były przeprowadzone przy okazji wydawania decyzji środowiskowej. Wtedy Rada Osiedla Morasko-Radojewo wydała negatywną opinię o tej inwestycji.
Sprawdź: Park imienia Tadeusza Mazowieckiego powstał właśnie w Poznaniu
- Chcemy powołać wspólny zespół, w skład którego wejdą urzędnicy, radni i przedstawiciele rady osiedla - zapowiada B. Przewoźna. - Będzie on brał udział w przygotowaniu projektu technicznego i wykonawczego. Zaproponowaliśmy wyjazd mieszkańcom do podobnej instalacji na terenie Europy.
Rada osiedla ma też przygotować listę inwestycji potrzebnych na Morasku.
- Obecna kompostownia jest w kiepskim standardzie, a mamy szansę mieć hermetyczną - przekonywała Joanna Frankie-wicz, radna klubu prezydenckiego PRO, która mieszka na Morasku.
Większość radnych przychyliła się do tej opinii i dała zielone światło ZZO na budowę nowoczesnej kompostowni.
- Będziemy walczyć, żeby w tej sytuacji ugrać, jak najwięcej dla mieszkańców - Paweł Matuszczak, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Morasko-Radojewo. I dodaje: - Nadal uważamy, że konieczny jest wyjazd do podobnej kompostowni, abyśmy mogli zobaczyć jak ona funkcjonuje. Trzeba również powołać komisję, która będzie nadzorować cały proces powstania i funkcjonowania kompostowni.
Radni przypieczętowali też decyzję sprzed dwóch lat o likwidacji Gimnazjum nr 25 oraz 24. Renata Szczeszak, nauczycielka z Gimnazjum nr 24 zastanawiała się, jak niektórzy radni mogą mieć dobre samopoczucie wyrzucając 50 osób na bruk.
- Jeśli nie spędza to wam snu z oczu, to nie powinniście być radnymi - stwierdziła R. Szczeszak. A Maria Zaremba-Ślachciak, dyrektor gimnazjum dodała, że z 35 nauczycieli, którzy stracili pracę tylko jedna osoba znalazła zatrudnienie. Podobna sytuacja jest w przypadku 12 pracowników administracji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?