Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen Piotr K. znowu nie stawił się do więzienia. Jest poważnie chory?

Łukasz Cieśla
Biznesmen Piotr K. znowu nie stawił się do więzienia. Jest poważnie chory?
Biznesmen Piotr K. znowu nie stawił się do więzienia. Jest poważnie chory? Archiwum Polskapresse
Biznesmen Piotr K., znany z żywienia dzieci w szkołach oraz uczestników poznańskiego triathlonu, znowu nie stawił się do więzienia. Tym razem powołał się na kłopoty ze zdrowiem. Przedsiębiorca ma odbyć karę za wcześniejsze przestępstwo gospodarcze – pokrzywdzenie zakładów mięsnych spod Kalisza na ponad 1,3 mln zł.

Poznański sąd wezwał Piotra K. do odbycia kary już około pół roku temu. Głównie dlatego, że Piotr K. nie naprawił wyrządzonej szkody. Wtedy jego prawnik poinformował sąd, że jako pełnomocnik Piotra K. nie wiedział o toczącej się sprawie dotyczącej „odwieszenia” kary więzienia. Sąd wznowił więc postępowanie. 4 listopada 2014 roku ponownie wezwał biznesmena do więzienia. Wyznaczono mu też datę stawienia się za kratki. Miał się zgłosić do aresztu w Poznaniu 29 grudnia. Ale nie przyszedł.

Jego prawnik przysłał pismo o odroczenie oraz wstrzymanie wykonania kary. Uzasadniał to stanem zdrowia Piotra K. Potem, po kilkunastu dniach, przesłał do sądu informację, że jego klient ma poważne kłopoty zdrowotne. Miał trafić do szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Gnieźnie. Jak zareagował sąd?

- Sąd nie zgodził się na wstrzymanie wykonania kary. Bo nie ma ku temu żadnych szczególnych przesłanek – mówi sędzia Aleksander Brzozowski z poznańskiego Sądu Okręgowego.

Sędzia przyznaje, że choroba psychiczna byłaby przesłanką do odroczenia kary. Jednak czy Piotr K. jest rzeczywiście tak bardzo chory? Jego znajomi twierdzą, że nadal prowadzi działalność gospodarczą, jeździ dobrymi samochodami. Powiedzieli nam również, że niedawno widzieli go, jak poświęcał się życiu rodzinnemu.
Poznański sąd powołał już biegłych, którzy mają ocenić stan zdrowia Piotra K. Opinia ma być gotowa do końca lutego. Sąd wydał także policji nakaz doprowadzenia biznesmena do poznańskiego aresztu. Oznacza to, że funkcjonariusze mają go zatrzymać i zawieźć do placówki przy ul. Młyńskiej.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy adwokata Piotra K. Mecenas prowadzi kancelarię w Poznaniu. Domaga się, by nie podawać jego danych osobowych. Prawnik zapewniał nas, że Piotr K. jest poważnie chory. A niekorzystne opinie na jego temat pochodzą od osób wrogo do niego nastawionych i pragnących mu za wszelką cenę dokuczyć. Adwokat pouczył nas także, że przedstawiamy Piotra K. w nieprawdziwy sposób, jesteśmy nierzetelni i próbujemy stworzyć sensację.

Tymczasem osoby, które w przeszłości miały do czynienia z Piotrem K., nadal czekają aż odda im pieniądze. Chodzi nie tylko o zakłady mięsne spod Kalisza. Również o osoby współpracujące z Piotrem K. w różnych firmach cateringowych. Skarżą się one, że także wobec nich nie uregulował zobowiązań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski