- Bociany reagują na zmianę klimatu. Po prostu myślały, że nie będzie takiej srogiej zimy. Czują się pewne, że przeżyją - mówi Krzysztof Furmański z kolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Bocian z Podlesia nie dostał imienia, ale reaguje na widok dokarmiających go ludzi.
CZYTAJ TEŻ:
BOCIANY Z PRZYGODZIC MAJĄ PIĘCIORACZKI
NA CAŁYM ŚWIECIE ŚLEDZĄ, CO ROBIĄ NASZE BOCIANY
- Wołam do niego "chodź" i przychodzi do jedzenia sam. Reaguje na głos, a nawet na kolor ubrania - mówi Józef Tęgos, opiekun boćka.
Ptak jest w dobrej kondycji, ale musi być dokarmiany. Zdaniem Furmańskiego, znalezienie pokarmu w tych warunkach pogodowych graniczy z cudem.
- Ustaliliśmy z weterynarzem, co mamy mu podawać i w jakich dawkach - dodaje Furmański.
Mięso, którym karmiony jest bocian przywożone jest codziennie i podgrzewane.
- Będziemy go karmić dopóki nie będzie mógł sam znaleźć pożywienia. Potem to żabę sam sobie znajdzie - śmieje się Tęgos.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?