Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bojowe nastroje w Lechu przed poniedziałkowym meczem z Widzewem w Łodzi!

Radosław Patroniak, Krzysztof Lekowski
Kibice Kolejorza liczą na kolejny dobry występ niespełna 17-letniego Dawida Kownackiego
Kibice Kolejorza liczą na kolejny dobry występ niespełna 17-letniego Dawida Kownackiego Fot. Marek Zakrzewski
Zwycięstwo nad Piastem (4:0) podbudowało morale piłkarzy Lech. Trener Mariusz Rumak twierdzi, że w Łodzi interesują go tylko trzy punkty.

Goniący czołówkę ekstraklasy Lech zagra w poniedziałek o godz. 18 na wyjeździe z czerwona latarnią rozgrywek, czyli z Widzewem Łódź. Trener Mariusz Rumak nie ukrywa, że w najbliższym meczu interesuje go wyłącznie komplet punktów.
Szkoleniowiec Kolejorza przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. – Nikt jeszcze nie wygrał mecz, zanim on się rozpoczął. Wiele z kolei spotkań zostało przegranych w szatni. Nie chcę ustawiać w szeregu drużyn, kto jest wyżej, kto niżej. Każdy pojedynek ma swoją historię – przyznał trener poznańskiej jedenastki.
Łodzianie zamykają ligową stawkę, a wiosną zdobyli zaledwie punkt w trzech meczach. Według Rumaka Widzew nieźle prezentuje się w defensywie. – Ten zespół nie przegrywa wysoko, co świadczy o solidności w defensywie. Zresztą trener Artur Skowronek przychodząc do Widzewa zapowiedział, że chce najpierw poprawić grę w obronie i widać już tego efekty. Naszym zadaniem, niełatwym zresztą, będzie ją złamać. Musimy jednocześnie być na tyle uważni, żeby ustrzec się kontr rywali – dodał opiekun Kolejorza.

Lechici mają drobne kłopoty kadrowe, bo dopiero w piątek do Poznania dotarli niektórzy piłkarze z reprezentacji młodzieżowych. Rumak liczy jednak, że w poniedziałek będzie miał już wszystkich zawodników do dyspozycji.
– Gdyby mecz miał odbyć się wcześniej, to byłby znak zapytania przy Tomku Kędziorze i Marcinie Kamińskim, którzy w meczu młodzieżówki nabawili się niegroźnych urazów. Kasper Hamalainen wciąż odczuwa skutki kontuzji z poprzedniego meczu, ale od soboty ma już trenować z pełnym obciążeniem – tłumaczył Rumak.

Wydaje się jednak, że Lech nawet bez tych zawodników powinien sobie poradzić z Widzewem. Miejsce Tomasz Kędziory na prawej strony obrony może zająć Mateusz Możdżeń. Z kolei Hamalainena w meczu z Piastem doskonale zastąpił Dawid Kownacki, który zaliczył dwie piękne asysty. Najmniejszym problemem powinno być znalezienie zastępcy dla Kamińskiego.
W pełni zdrowy jest już natomiast rodak Hamalainena, Paulus Arajuuri. Na debiut w pierwszym zespole będzie on musiał chyba jednak poczekać, bo w sobotę mazagrać w rezerwach Kolejorza w ćwierćfinałowy meczu Pucharu Polski na szczeblu okręgowym z Fogo w Luboniu. Poza Arajuurim w tym spotkaniu wystąpią jeszcze Dimitrije Injac, Szymon Zgarda oraz Dariusz Formella. Jak zapewnił trener Rumak sobotni występ nie przekreśla udziału wyżej wymienionych piłkarzy w pojedynku z Widzewem.

– Chodzi o to, żeby ci zawodnicy byli w rytmie meczowym. Ostatnio dostali mniej szans niż dlatego zagrają w pojedynku z Fogo Luboń – zauważył szkoleniowiec Kolejorza.
Jedynym przeciwnikiem Kolejorza w Łodzi mogą okazać się ostatnie statystyki dotyczące meczów wyjazdowych. Na dwanaście rozegranych spotkań w delegacji podopieczni Rumaka zdobyli zaledwie 13 punktów. Dodatkowo Lech nie wygrał żadnego z trzech ostatnich meczów wyjazdowych. Każda passa musi się jednak kiedyś skończyć, na co wszyscy w stolicy Wielkopolski bardzo liczą.

Mecz Widzewa z Lechem rozegrany zostanie w poniedziałek o godz. 18 (relacja w Canal + i Eurosporcie 2). W pierwszej rundzie poznaniacy wygrali przy Bułgarskiej 1:0.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski