Bolid Roberta Kubicy i Alfy Romeo przyjechał do Poznania! Sprawdź, gdzie można go oglądać

Tor Poznań stanie się miejscem rywalizacji zawodników sportu kartingowego, biorących udział w 2. rundzie ROTAX Max Challenge Poland, w kategoriach: 125 Micro Max, 125 Mini Max, 125 Junior Max, 125 Senior Max, 125 DD2, 125 DD2 Masters. Nie zabraknie również adeptów kartingu, którzy zaprezentują się w biegach pokazowych Micro Max.

Zobacz też: Pasjonujące pojedynki na Torze Poznań, czyli druga eliminacja MP w wyścigach samochodowych

Na odwiedzających w tych dniach Tor Poznań fanów motosportu czeka również nie lada gratka w postaci możliwości obejrzenia na bolidu Alfa Romeo Racing ORLEN, podróżującego po Polsce, w ramach jesiennej trasy promocyjnej.

- Zobacz, jakie są napisy i postaraj się je przetłumaczyć - mówił jeden z oglądających do swojego dziecka. Ktoś inny robił sobie selfie z efektownie wyglądającym bolidem, a dwie panie najbardziej zainteresowały się danymi technicznymi bolidu Alfy Romeo i Saubera.

Pewną niedogodnością jest to, że bolid został osadzony w specjalnej kopule i można obejrzeć go z bliska, ale tylko przez szybę. Prawdopodobnie zabezpieczenie ma go chronić przed wandalami. Gdyby jednak ktoś chciał choć przez chwilę zasiąść za kierownicą bolidu, to szybko wyleczy go z takiego pomysłu ochrona firmy Orlen, czuwająca w samochodzie obok przez 24 godziny na dobę.

Kibice sportów motorowych mogą żałować, że razem z bolidem nie pojawił się w stolicy Wielkopolski Robert Kubica. Po raz ostatni w Poznaniu jedyny w historii polski zwycięzca wyścigu Formuły 1 gościł ponad dziesięć lat temu, kiedy jeszcze startował w barwach teamu Renaulta.

- Postaram się, żebyście ten dzień zapamiętali do końca życia - takimi słowami Kubica przywitał wówczas kibiców na Torze Poznań. 19 lipca 2010 r. oklaskiwało go 140 tysięcy osób! Była to więc większa publika niż podczas wielu wyścigów Formuły 1.

Wtedy 35-latek wypowiedział też znamienne słowa dotyczące organizacji zmagań kierowców najważniejszego cyklu wyścigów na świecie w naszym kraju. - Mam nadzieję, że zobaczę Grand Prix Formuły 1 w Polsce. Mówię „zobaczę", a nie „wystartuję", bo chodzi o taką perspektywę czasową. No chyba że będę startował do czterdziestki... - zauważył Kubica, który i tak był dużym optymistą, bo nawet za 5 lat na pewno nie będziemy gospodarzem wyścigu Formuły 1.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]