Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brytyjka miała lecieć do Słowenii, a wylądowała w... Poznaniu. Zawiniła obsługa linii lotniczej Wizz Air?

OPRAC.:
Sylwia Rycharska
Sylwia Rycharska
Zamiast w Lublanie w Słowenii, wylądowały na Ławicy w Poznaniu. Prawdopodobnie zawiniła obsługi linii lotniczej Wizz Air. Jak informuje Daily Mirror, brytyjski dziennik, 89-letnia kobieta z 58-letnią córką leciała z Londynu na ślub wnuka w Słowenii.
Zamiast w Lublanie w Słowenii, wylądowały na Ławicy w Poznaniu. Prawdopodobnie zawiniła obsługi linii lotniczej Wizz Air. Jak informuje Daily Mirror, brytyjski dziennik, 89-letnia kobieta z 58-letnią córką leciała z Londynu na ślub wnuka w Słowenii. Szymon Starnawski/zdjęcie ilustracyjne
Zamiast w Lublanie w Słowenii, wylądowały na Ławicy w Poznaniu. Prawdopodobnie zawiniła obsługi linii lotniczej Wizz Air. Jak informuje brytyjski dziennik Daily Mirror, 89-letnia kobieta z 58-letnią córką leciała z Londynu na ślub wnuka w Słowenii.

Ślub wnuka seniorki miał odbyć się w miejscowości Bled. Brytyjki chciały dotrzeć do Lublany w Słowenii z lotniska Londyn Luton. Starsza kobieta porusza się na wózku inwalidzkim, więc na lotnisku została skierowana do wyznaczonego miejsca, aby łatwiej przetransportować ją do samolotu. Towarzyszyła jej córka, a reszta grupy, z którą podróżowały, udała się normalną drogą do samolotu, który leciał do Słowenii.

Sprawdź też:

Jak opisuje brytyjski dziennik, Brytyjki przeszły dalej do wskazanej bramki, gdzie sprawdzono im karty pokładowe i następnie pokierowano do samolotu. Później się okazało, że leciał on do Poznania, o czym dowiedziały się dopiero, jak wylądowały w Polsce. Kobiety miały rozmawiać z obsługą linii o tym, że lecą do Słowenii, ale nikt nie zwrócił na to uwagi. Zgodnie z relacją Daily Mirror, współtowarzysze podróży kobiet pierwsi odkryli - chwilę po starcie, że 89-latki i 58-latki nie ma na pokładzie samolotu do Słowenii.

Kobiety w Poznaniu skontaktowały się z linią Wizz Air, gdzie usłyszały, że najlepiej, aby powróciły do Londynu. Te jednak chciały dotrzeć na ślub, więc pojechały taksówką do Warszawy. Tam kupiły bilet do Lublany. Ten etap podróży kosztował ich prawie 1000 funtów. Wizz Air miał przeprosić pasażerki i ogłosił, że przeprowadzi śledztwo w tej sprawie.

Zobacz też:

Pojawiające się nowe, długie trasy samolotów skracają czas podróży ze względu na brak konieczności przesiadek. Dalekie dystanse pokonywane przez samoloty zwiększają również prestiż linii lotniczych. Obecnie rekord najdłuższego lotu należy do Singapore Airlines. Właściciele linii chcą zachować pierwsze miejsce i na wrzesień 2019 planują uruchomienie nowego kierunku. Będzie to lot między Singapurem a Seattle. Oto lista najdłuższych lotów na świecie w 2019 roku według odległości --->

10 najdłuższych lotów na świecie. Na jakiej trasie odbywa si...

1. Zamek w Rydzynie Białych Dam w polskich legendach jest sporo, co przeczy narracji feministek jakoby kobiety w czasach dawnych były jedynie uciśnionymi przez patriarchat kurami domowymi. Legendarne potępione niewiasty mają na sumieniu i zbrodnie i mordy, łupiestwo, prostytucje, trucicielstwo, ale i nieszczęśliwe romanse i życiowe dramaty. Obok najsłynniejszej - tej z Kurnika nie mniej słynna jest Biała Dama z Zamku w Rydzynie.Owa niewiasta, której imię zatarł czas, po śmierci męża, pana na zamku, nieszczęśliwie zakochała się w jego bracie, kapłanie katolickim. Łóżkowym igraszkom towarzyszyły więc starania o anulowanie ślubów kapłańskich, przy czym mężczyzna z rozkoszy miał korzystać, ale do wyjścia z kapłaństwa niezbyt mu się spieszyło.Rozżalona wdowa, by przyciągnąć go do siebie i wydać mu się bardziej atrakcyjną postanowiła więc pozbyć się swoich dwóch małych synków. Chłopców zamordowała sztyletem, a ich ciała pochowała w zamkowym ogrodzie. Ledwo jednak zwłoki dzieci przysypała ostatnią warstwą piasku nocną ciszę rozdarł grom, a dzieciobójczyni padła martwa.Odtąd, jak mawiają miejscowi pokutująca mara Białej Damy pojawia się w deszczowe noce w zamkowej kaplicy, zawodzi klęcząc przed ołtarzem. Towarzyszy jej kościotrup- kapłan i dwa małe, dziecięce szkielety w komżach. Niewiasta modli się, błaga o przebaczenie, a upiorne nabożeństwo od wieków kończy się tak samo, potężnym głosem mówiącym stanowczo „nie w tym roku jeszcze”.

Wakacje z duchami – czyli 10 miejsc w Wielkopolsce, w któryc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski