Budowa osiedla nad Maltą w Poznaniu stanęła? "Nic się tam mnie dzieje"

Z tego powodu termin oddania mieszkań do użytku także uległ wydłużeniu.

– Ze względu na zmianę generalnego wykonawcy, ustaliliśmy nowe terminy oddania poszczególnych budynków. Przypadają one na wczesną wiosnę przyszłego roku i zostaną dotrzymane

– informuje Daria Miszczyk, dyrektor sprzedaży UWI Inwestycje, dewelopera osiedla.

Nowy generalny wykonawca osiedla jest w trakcie przejmowania placu budowy. Obecnie nie toczą się na nim żadne prace budowlane.

– Tam się obecnie nic nie dzieje, budowa stoi

– informuje jeden z podwykonawców, chcący zachować anonimowość.

Czytaj także: Nowa burmistrz Murowanej Gośliny Justyna Radomska: „Trzeba pokazać, że można inaczej zarządzać gminą”

Jak sprawdziliśmy w jeden z dni roboczych, w godzinach porannych, na terenie osiedla nie toczyły się prace budowlane. Według słów naszego czytelnika, odwlekanie w czasie przejęcia przez nowego generalnego wykonawcę budowy ma być związane z kwestiami finansowania kolejnych etapów, do czasu uruchomienia pieniędzy z rachunków powierniczych, a także kwestie niezapłaconych podwykonawcom pieniędzy za pracę.

– Kolejne wypłaty z rachunków powierniczych będą zwalniane po zakończeniu kolejnych etapów budowy – stwierdza Daria Miszczyk i dodaje: – Decyzje w sprawie spłacenia zaległości wobec poszczególnych podwykonawców będą podejmowane wspólnie przez nowego generalnego wykonawcę oraz UWI Inwestycje. Częściowo to generalny wykonawca będzie sporządzał umowy, częściowo to UWI przygotuje z nimi nowe umowy.

Innym zarzutem jednego z podwykonawców wobec dewelopera, który według niego miałby być powodem problemów, jest zbyt tanie sprzedanie już nabytych przez klientów mieszkań. Czy klienci będą musieli zapłacić więcej?

– Ceny mieszkań dla klientów, z którymi już zawarliśmy umowy, nie zmienią się. W tej chwili podpisujemy aneksy, w których będą zawarte nowe terminy odbioru mieszkań i gwarancja dotychczasowej ceny

– podkreśla dyrektor sprzedaży UWI Inwestycje.

Podwykonawcy obawiają się o bezpieczeństwo materiałów budowlanych, jakie pozostały na terenie budowy. Według czytelnika doszło już do pierwszych przypadków kradzieży elementów instalacji elektrycznej. Informacji tych deweloper nie potwierdza, podkreślając, że teren budowy jest całodobowo monitorowany przez firmę ochroniarską.

Obserwuj nas także na Google News

– W tej chwili analizowane są dokumenty, w ostatnim tygodniu kwietnia będzie prowadzony spis „z natury”. Po zakończeniu inwentaryzacji UWI podpisze umowę z nowym generalnym wykonawcą. Wtedy rozpoczną się właściwe prace budowlane

– podsumowuje Daria Miszczyk.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]