Zresztą w polskiej piłce z dużym rozmachem praktykował już to Bogusław Cupiał w Wiśle Kraków, więc Jacek Rutkowski w Lechu tylko idzie w jego ślady. Rozumiem, że miał to być sygnał, że w Kolejorzu szykuje się rewolucja, a wyszedł z tego komunikat, że przy Bułgarskiej zamiast myśleć wolą robić za desperatów.
Cchciałoby się powiedzieć, że nic nowego, bo przecież koncetrowanie się na przedłużaniu kontraktów z zawodnikami, którzy notorycznie zawodzą nie świadczy o znajomości tematu, tylko o funkcjonowaniu w oparach absurdu. Podobnie jak wyznaczenie kolejnych celów transferowych, czyli szukanie stopera i defensywnego pomocnika, mimo że zatrzymano Łukasza Trałkę, a Hubert Wołąkiewicz jest namawiany do pozostania. Może w poznańskim klubie mają już nawet problemy z kojarzeniem faktów?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?