Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza w Poznaniu: Po nawałnicy jak po bitwie [ZDJĘCIA]

Błażej Dąbkowski
Burza w Poznaniu: Po nawałnicy jak po bitwie
Burza w Poznaniu: Po nawałnicy jak po bitwie Hanna Pernak
Po niedzielnej nawałnicy Poznań okazał się być najbardziej poszkodowanym miastem w całej Wielkopolsce. Cały poniedziałek usuwano jeszcze szkody, jakie wyrządziła w mieście.

Takiej nawałnicy mieszkańcy Poznania i powiatu poznańskiego już dawno nie przeżyli. W niedzielne popołudnie burza i wichura nie oszczędziła domów, samochodów, a nawet nagrobków na cmentarzu na Junikowie. W poniedziałek od samego rana trwało usuwanie skutków nawałnicy i szacowanie szkód. Trudno określić ich globalną skalę.

- W tej chwili trudno określić, ile wynoszą straty miasta, z poszczególnych jednostek cały czas napływają do nas podsumowania - informuje Lilia Łada-Szczepaniak, z Gabinetu Prezydenta Miasta Poznania.

Zobacz również:

Zerwane dachy
Ze statystyk na bieżąco sporządzanych przez straż pożarną wynika, że Poznań jest miastem, które w Wielkopolsce ucierpiało najbardziej. - Cały czas schodzą do nas kolejne zgłoszenia. Od niedzieli do poniedziałku do godz. 12 w powiecie poznańskim, jak i mieście, otrzymaliśmy ich ponad 500 - mówi Tomasz Wiśniewski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Dla porównania w Koninie było ich aż o 400 mniej. - Dawno nie mieliśmy tyle pracy. Nasze działania wspomagało aż 800 ratowników z Ochotniczych Straży Pożarnych - dodaje Wiśniewski.

Nawałnica na os. Chrobrego w Poznaniu

Połamane drzewa w niedzielę nie tylko niszczyły słupy trakcyjne, ale również budynki. Tych strażacy naliczyli 28, z czego 3 zostały wyłączone z użytku. W jednym z domów w Kiekrzu doszło też do pożaru poddasza. - Sprawę wyjaśnia policja, ale najprawdopodobniej było to skutkiem wyładowania atmosferycznego - stwierdza Wiśniewski.

W samym Poznaniu ucierpiał m.in. dach Szkoły Podstawowej nr 35 na os. Łokietka. Był w zasadzie nowy, został położony zaledwie dwa lata temu. - W poniedziałek został zabezpieczony przez wykonawcę, już teraz jednak wiemy, że najprawdopodobniej trzeba go będzie położyć od nowa - rozkłada ręce Jolanta Zielińska-Wachowiak, dyrektorka placówki. W podobnej sytuacji znalazł się właściciel słynnej "kamienicy Borejków" przy ul. Roosevelta 5, znanej z opowiadań Małgorzaty Musierowicz. Tu uszkodzony został komin, ale już w poniedziałek Spółdzielnia Mieszkaniowa Jeżyce, do której należy budynek, rozpoczęła prace remontowe.

- W niedzielę odłączono gaz i ewakuowano mieszkające na piętrze rodziny. Na razie nie będą one mogły wrócić do swoich mieszkań. Zaczynamy teraz prace, stanie rusztowanie i uprzątnięte zostaną pierwsze luźne elementy, we wtorek przyjedzie tu dźwig, by podnieść zawalony komin. Nie jesteśmy w stanie określić, kiedy zakończą się te działania, nie wiemy nawet, ile czasu zajmie pierwszy etap, a potem trzeba przecież jeszcze odbudować komin - wylicza Zenon Henklewski, kierownik osiedla i spółdzielni mieszkaniowej Jeżyce.

- Dawno nie było takiej burzy jak wczoraj. W okolicy było niespokojnie, jeździła straż pożarna i pogotowie. Zamknęłam się w domu i bałam wychodzić. Teraz muszę iść na strych sprawdzić, czy nie obluzowały się dachówki - mówi pani Lidia, mieszkanka jednej z kamienic przy ulicy Roosevelta.
Burza dała się również we znaki pasażerom komunikacji miejskiej, bowiem wiadomo już, że po tym, jak na ul. Kraszewskiego runęły drzewa, uszkadzając słupy trakcyjne, tramwaje wrócą tam dopiero we wrześniu. Planowany w tym miejscu remont zostanie z tego powodu przyspieszony, dlatego do 31 sierpnia tramwaje tamtędy nie pojadą, ale wprowadzono trasy objazdowe dla linii 17 i 18. - Poznaniacy mogą się też przesiąść na kursujący w pobliżu autobus T2. Cały czas obserwujemy sytuację, jeśli pojawi się taka potrzeba, uruchomimy dodatkowe pojazdy - mówi Agnieszka Smogulecka z ZTM.

- Moja córka widziała moment upadku drzewa, kiedy spadało, zerwało linię wysokiego napięcia i zablokowało drogę. Strażacy walczyli z tym całą noc - relacjonuje Barbara Poniedziałek, mieszkanka ul. Kraszewskiego.

Na Jeżycach na szczęście nikt nie ucierpiał, za to prawdziwy horror spotkał pasażerów autobusu linii 60, który jechał ul. Wojska Polskiego runęło drzewo, wybijając w nim szyby, a także raniąc cztery osoby. - Dwie z nich zostały opatrzone na miejscu, następnie dwie z lekkimi obrażeniami zabrano do szpitala - wyjaśnia Adam Pelant z MPK.

W poniedziałek po godz. 12 poza ul. Zwierzyniecką i Kraszewskiego nie było już problemów z poruszaniem się po stolicy Wielkopolski komunikacją miejską. - Pasażerowie powinni się mimo wszystko przygotować także na opóźnienia w remoncie pętli Wilczak. Ona też ucierpiała podczas nawałnicy - informuje Pelant. Komunikacyjne problemy nie wystąpią na Ławicy, choć w niedzielę na lotnisku uszkodzona została elewacja terminalu, częściowe poszycie dachu hangaru i 3 parkujące samoloty.

Pobojowisko na cmentarzu
Burza i wichura nie oszczędziła też poznańskich nekropolii. Najgorzej wygląda sytuacja na cmentarzu na Junikowie. Z ustaleń pracowników spółdzielni Universum, będącej zarządcą wynika, iż powalonych zostało tam ok. 300-400 drzew, które w wielu przypadkach zniszczyły znajdujące się tam nagrobki. - Ta część znajdująca się "w lesie" wygląda naprawdę źle. Zdecydowanie lepiej jest na Miłostowie, gdzie naliczyliśmy kilka połamanych drzew - przyznaje Piotr Szlingiert, prezes spółdzielni. Ustalanie szkód spowodowanych przez nawałnicę może potrwać nawet dwa tygodnie. Klingiert zapowiada, iż rodziny pochowanych mogą zgłaszać się do Universum po polisę ubezpieczeniową.
- Oczywiście, udostępnimy ją wszystkim zainteresowanym, ale to już od naszego ubezpieczyciela będzie zależało czy wypłaci odszkodowanie - zaznacza.

Najmniejsze straty poniosły spółdzielnie mieszkaniowe. Na Ratajach, czyli terenie SM Osiedle Młodych wichura powaliła jedynie 3 drzewa, z kolei na Winogradach było ich kilkadziesiąt. - Na szczęście nic poza jednym zalanym mieszkaniem i uszkodzonym samochodem nie wydarzyło się - tłumaczy Grzegorz Kaźmierczak, zastępca prezesa PSM Winogrady.

Współpraca
Mikołaj Woźniak, Hanna Pernak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski