Po sobotniej burzy bez prądu było ponad 130 tysięcy odbiorców w naszym województwie. - Na szczęście udało się nam usunąć już znaczną część awarii – mówi Mateusz Gościniak z Enea Operator.
Wyjaśnia, że obecnie najgorsza sytuacja jest w rejonie Wrześni, gdzie bez prądu pozostaje około 20 tysięcy odbiorców.
Do pracy zostali ściągnięci pracownicy, którzy mieli mieć wolne w weekend. Najszybciej awarie udaje się usunąć na liniach średniego napięcia, gdzie automatyczne systemy informują o tym, gdzie mają się udać ekipy naprawcze.
Natomiast w przypadku linii niskiego napięcia pracownicy muszą osobiście sprawdzać kable. W przypadku, gdy przebiegają one lasem, konieczne jest piesze przejście od słupa do słupa celem zlokalizowania miejsca awarii.
SPRAWDŹ NOWĄ STRONĘ GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO! KLIKNIJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?