Burzliwa debata wielkopolskich posłów. Poszło o związki partnerskie

Sześcioro wielkopolskich polityków wzięło w sobotę udział w debacie w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. Bożena Szydłowska z PO, Krystyna Łybacka z SLD, Tadeusz Dziuba z PiS, Tomasz Górski z SP, Jacek Najder z RP oraz wicewojewoda Przemysław Pacia z PSL przedstawili studentom, członkom partyjnych młodzieżówek i przybyłym poznaniakom swoje najważniejsze założenia działań dla Wielkopolski w 2013 roku. W tej kwestii politycy byli zgodni.

ZOBACZ: KRYSTYNA ŁYBACKA - TO PORAŻKA TUSKA

- Działania na rzecz regionu nie mają barw politycznych, potrafimy rozmawiać ponad podziałami, tworzymy wielkopolski zespół parlamentarny i wspólnie w nim pracujemy - mówiła posłanka Bożena Szydłowska z PO.

Wtórowali jej wszyscy obecni posłowie. I zgodnie zapowiadali te same działania dla Wielkopolski.
- Przygotowaliśmy wspólnie projekty zmiany ustawy o drogach, która nakazuje automatyczne przekazanie gminom pod opiekę dotychczasowych dróg krajowych, gdy w ich miejsce powstaje nowa trasa - mówiła Krystyna Łybacka z SLD. - W takiej sytuacji znalazły się trzy gminy - Łubowo, Pobiedziska, Swarzędz, które musiały przejąć starą "piątkę" do Gniezna. Chcemy by ta droga była utrzymywana przez województwo. W 2013 roku mamy też zamiar wspólnie dalej walczyć o pieniądze na szczepionkę na czerniaka. Inną ważna sprawą jest zapowiadana od lat budowa Zachodniego Centrum Chorób Serca i Naczyń w Poznaniu - dodała Łybacka.

Jacek Najder z Ruchu Palikota i Tomasz Górski z Solidarnej Polski do tych propozycji dołożyli także działania na rzecz przedsiębiorców. A Tadeusz Dziuba z PiS zapowiedział, że będzie walczył o zmianę przepisów dotyczących administracji budynków w mieście.

- Na przykładzie ul. Piaskowej i Stolarskiej w Poznaniu okazuje się, że aparat administracyjny ma problem z wydaniem wojny nierzetelnemu właścicielowi, który chce mieszkańców wyrzucić - mówił Dziuba. - Trzeba więc go wyposażyć w odpowiednie instrumenty i zobowiązać prokuraturę do działania.

Partyjne młodzieżówki pytały posłów również o sytuację szkół wyższych i ich problemy z pozyskiwaniem pieniędzy z Unii Europejskiej. By zdobyć te pieniądze uczelnie muszą wykazać się wkładem własnym, który dostają z budżetu państwa. Ale zanim go otrzymają, muszą przejść żmudną procedurę przez trzy ministerstwa.

JAK WYGLĄDAŁA DYSKUSJA O ZWIĄZKACH PARTNERSKICH? - NA NASTĘPNEJ STRONIE
Krystyna Łybacka przypomniała, że interweniowała już w tej sprawie, składając poprawkę do budżetu państwa. Zakładała ona przekazanie z rezerwy budżetowej 0,5 mld zł (z 8 mld zł rezerwy) na współfinansowanie projektów rozbudowy infrastruktury szkolnictwa wyższego. Poprawka nie zyskała jednak większości.

- Minister finansów tłumaczył to dopięciem budżetu - usprawiedliwiała swoją partię Bożena Szydłowska z PO. - Wszyscy musimy mieć z tyłu głowy, że nie możemy trwonić pieniędzy.

I tu wywiązała się dyskusja.

- Problem naszego Sejmu jest taki, że jest za bardzo upartyjniony - mówił Tomasz Górski z Solidarnej Polski. - Jeszcze w poprzednich kadencjach projekty opozycji były chociaż omawiane, a teraz z założenia się je odrzuca. To skandaliczne.

Szydłowska polemizowała z Górskim, mówiąc że żadne projekty nie są odrzucane przez koalicję rządzącą z automatu. - Łatwo jest być w opozycji i nie ponosić odpowiedzialności za budżet - mówiła posłanka.

Jeszcze większa dyskusja wywiązała się, gdy padło pytanie o związki partnerskie. Krystyna Łybacka, Bożena Szydłowska i Jacek Najder opowiedzieli się za uregulowaniem prawnym tych związków.

- Jestem absolutnie przeciw tym regulacjom - mówił z kolei Tomasz Górski. - Nie mówimy tu wcale o równości. Bo ją dziś w Polsce mamy. Mówimy o dawaniu związkom partnerskim przywilejów. A one są w Polsce - w konstytucji - przypisane małżeństwu. Ono ma mieć większe wsparcie niż inne związki.

Z sali padały pytania, dlaczego dzieci z nieformalnych związków mają być gorzej traktowane przez prawo niż dzieci z małżeństwa, pytano też Górskiego, czy jako poseł jest reprezentantem całego narodu, czy tylko części katolickiej. Z posłem dyskutowała również Bożena Szydłowska, mówiąc że projekt ustawy o związkach partnerskich w żaden sposób nie zagraża instytucji małżeństwa czy rodziny. Ale po stronie Górskiego stanął także poseł PiS Tadeusz Dziuba.

- Wolność to nie jest dowolność - przekonywał Tadeusz Dziuba. - Przez tysiąclecia społeczeństwa rozwijały się według jasno określonych reguł. Teraz płynie do Polski trend z Zachodu, gdzie społeczeństwa rozpieszczone dobrobytem rozpoczęły proces niszczenia instytucji małżeństwa i rodziny. Bo taki jest sens związków partnerskich. Ten proces zawsze prowadzi do destrukcji podstaw funkcjonowania społeczeństwa. A w tym przypadku społeczeństwa człowieka białego.

Ruch Palikota o słowach Dziuby: Język rasizmu, pogardy i wykluczenia [FILM]

Dyskusję na temat związków partnerskich musiał w końcu uciąć prowadzący debatę. Wielkopolscy politycy rozmawiali także o problemach służby zdrowia i możliwościach usprawnienia jej działania oraz np. o sytuacji w polskiej policji.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL