Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byki kuszą gwiazdy, ale konkretów brak

TS
Janusz Kołodziej po spadku Unii Tarnów na pewno nie będzie narzekał na brak propozycji
Janusz Kołodziej po spadku Unii Tarnów na pewno nie będzie narzekał na brak propozycji Anna Kaczmarz
1 listopada rozpocznie się okres transferowy w polskim żużlu. Tym razem potrwa on tylko dwa tygodnie.

- Czasu na podpisywanie kontraktów będzie więc niewiele. Trzeba zatem się sprężyć, aby zbudować solidny skład - mówi Piotr Baron, nowy menedżer leszczyńskiego klubu. W Fogo Unii już od pewnego czasu trwają rozmowy z zawodnikami. Jako pierwszy do negocjacji zasiadł Emil Sajfutdinow. - I jestem pewien, że się dogadamy. Nawet nie biorę pod uwagę startów w innym zespole - zapewnia Rosjanin. W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Zengota. W Lesznie chce także zostać Peter Kildemand.

Wiadomo jednak, że po słabym, zakończonym nie tak dawno sezonie, w klubie zajdą zmiany. Listę życzeń mistrzów Polski z ubiegłego roku otwierał Patryk Dudek, ale on w niedzielę zdecydował się przedłużyć kontrakt z Falubazem. I to na kolejne dwa sezony. W takiej sytuacji Fogo Unia może się skupić na rozmowach z Januszem Kołodziejem, którego Unia Tarnów spadła do Nice PLŻ. Były trzykrotny mistrz Polski swego czasu jeździł już z bykiem na plastronie i miło wspomina tamten okres. Na razie jednak żużlowiec jest umówiony na rozmowy ze swoim macierzystym klubem.

Gdyby Fogo Unia sprowadziła dwóch nowych, wartościowych zawodników, to z klubem zapewnie pożegnają się Nicki Pedersen oraz Piotr Pawlicki. Ten pierwszy ma wprawdzie ważną umowę, ale bez aneksu finansowego, a to obu stronom daje spore pole do manewru. Duńczyka ponoć kusi ROW Rybnik i GKM Grudziądz. Na brak ofert zapewne nie narzeka także młodszy z braci Pawlickich, który chyba powinien nieco odpocząć od leszczyńskiego klimatu. Szefostwo Fogo Unii chce natomiast zatrzymać swoich młodzieżowców, którzy w przyszłym sezonie mają być ważnym ogniwem leszczyńskiego zespołu.

Spory ruch panuje także w innych ekipach PGE Ekstraligi. W weekend pierwsze umowy podpisały Falubaz oraz Get Well Toruń. Na dalsze starty w Zielonej Górze zdecydował się nie tylko Patryk Dudek, ale także Jarosław Hampel oraz Jason Doyle. Wcześniej nowy kontrakt z Falubazem podpisał też Piotr Protasiewicz. W Zielonej Górze zostaje również trener Marek Cieślak. Z kolei w Toruniu zostaną Chris Holder i Paweł Przedpełski. Blisko parafowania nowej umowy jest także Greg Hancock. Nie wiadomo natomiast co dalej z Martinem Vaculikiem.

Przekonywający w rozmowach ze swoimi zawodnikami są również działacze z Rybnika i Grudziądza. GKM już jakiś czas temu przekonał do podpisania nowych kontraktów Artioma Łagutę, Antonio Lindbaecka czy Krzysztofa Buczkowskiego. W Rybniku zostaną za to Grigorij Łaguta i Max Fricke. W trakcie budowania składu jest także Włókniarz, który przyjął zaproszenie na starty w PGE Ekstrali-dze. Wśród kandydatów do jazdy w Częstochowie wymienia się Tobiasza Musielaka, Michaela Jepsena Jensena czy też Leona Madsena.

Ten ostatni w sobotę wygrał w niemieckim Wittstocku turniej „Race of the Nights”. Duńczyk w wyścigu finałowym pokonał Vaclava Milika, Mateja Zagara i Kennetha Bjerre. Wcześniej w tym biegu upadek miał Rune Holta, a Patryk Dudek dotknął taśmy. W Wittstocku, gdzie ścigano się po sześciu, startował także Adam Skórnicki. Wracający na tor po dłuższej przerwie, były już menedżer Fogo Unii, szybko jednak odpadł z rywalizacji. W sobotę odbyły się także mistrzostwa Elite League. Na torze w Coventry wygrał Fredrik Lindgren przed Nielsem Kristianem Iversenem, Chrisem Harrisem i Edwardem Kennettem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski