- Artur W. pożyczył spółce pieniądze, a później sporządził z poszkodowanymi umowę przywłaszczenia oraz umowę przeniesienia własności ruchomości i nieruchomości, co skutkowało uszczupleniem majątku - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - A to z kolei spowodowało niemożność zaspokojenia wierzycieli spółki, a takie działanie jest przestępstwem.
Firma, której były lechita jest współwłaścicielem była dłużnikiem wielu wierzycieli i znajdowała się na progu niewypłacalności.
W takiej sytuacji zawieranie podobnych umów prowadzi do tego, że niemożliwa staje się regulacja zobowiązań wobec dłużników, bowiem firma nie posiada majątku.
Jak podaje rzecznik poznańskiej prokuratury okręgowej, zarzuty postawiono także trzem innym osobom, wśród których znajdują się prawdopodobnie także członkowie jego rodziny. Artur W. miał narazić spółkę na straty w wysokości około 5 milionów złotych.
Pochodzący z Poznania Artur W. został już w tej sprawie przesłuchany. Nie wiadomo, czy 17-krotny reprezentant Polski (zdobył w niej 4 gole) przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?