Były mandaty za przekroczenie limitu osób na Wigilii? Policja odpowiada

Zgodnie z rządowymi restrykcjami na wigilijną kolację można było w tym roku zaprosić maksymalnie do pięciu osób spoza domowników. O pozostanie w domach apelował także premier Mateusz Morawiecki.

- Na pewno nie planujemy chodzić od drzwi do drzwi i sprawdzać w każdym mieszkaniu lub domu, ile jest osób. Jednak w sytuacji, gdy np. otrzymamy od kogoś zgłoszenie, że u sąsiada jest prawdopodobnie zbyt dużo osób, to mamy ustawowy obowiązek je przyjąć oraz sprawdzić tę sytuację. W takim przypadku będziemy musieli pojechać na miejsce

- tłumaczył kilka dni temu Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Czytaj też: Obostrzenia w sylwestra. Czy w nocy można wracać z imprezy? Tak odpowiadają prawnicy

Zaznaczał też, że w przypadku, gdy policjanci stwierdzą, że limit osób w danym mieszkaniu został przekroczony, będą mogli skorzystać z pouczenia danej osoby, wystawić jej mandat lub skierować wniosek o ukaranie.

Do takiej sytuacji doszło 24 grudnia w Szczecinie. Tamtejsza policja otrzymała w Wigilię jeden sygnał o łamaniu obostrzeń koronawirusowych przy świątecznym stole. Jednak po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce okazało się, że sygnał się nie potwierdził.

- W Poznaniu i powiecie poznańskim nikomu nie wystawiliśmy żadnego mandatu - informuje Piotr Garstka. Dodaje też, że informacje dotyczące łamania wigilijnych obostrzeń w całej Wielkopolsce zostaną przedstawione w poniedziałek 28 grudnia.