Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były piłkarz Lecha Poznań, Mariusz Mowlik o pandemii w Kuwejcie i o tym, kiedy wrócimy na boiska piłkarskie

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Najbardziej znanym piłkarzem, prowadzonym przez Mariusza Mowlika, jest reprezentant Polski, Przemysław Frankowski, na co dzień grający w Chicago Fire w MLS
Najbardziej znanym piłkarzem, prowadzonym przez Mariusza Mowlika, jest reprezentant Polski, Przemysław Frankowski, na co dzień grający w Chicago Fire w MLS Fot. Piotr Krzyżanowski
Były piłkarz Lecha Poznań, a obecnie agent piłkarski (w jego portfolio znajduje się ponad 50 piłkarzy), Mariusz Mowlik od kilku lat wraz z żoną mieszka w Kuwejcie. W kraju mało znanym w Polsce i egzotycznym pod względem piłkarskim. W rozmowie z portalem sportowefakty.pl były lechita opowiedział jak wygląda życie w czasach pandemii u szejków i jak mogą wyglądać scenariusze dotyczące powrotu futbolistów na boisko.

Obecnie od godziny 17 do godziny 6 rano mamy wprowadzoną godzinę policyjną. Nie można w tym okresie opuszczać mieszkania. W sklepie wielkopowierzchniowym może przebywać maksymalnie 50 osób. Jeżeli już w sklepie przebywa więcej ludzi, to pobieramy numerek i czekamy. Przed wejściem obowiązkowo należy zdezynfekować ręce, przejść badanie temperatury ciała. Jeżeli jest wszystko dobrze, to dostajemy rękawiczki jednorazowe i przy nas dezynfekowany jest też wózek na zakupy. Oczywiście przy kasach należy zachować jeden metr odstępu. Można wychodzić na spacer nad Zatoką Perską, ale maksymalnie w dwie osoby. Parki i obiekty rekreacyjne czy sportowe zostały zamknięte. Większość czasu spędzamy jednak w domach. Ludzie unikają spotkań - opowiadał 39-letni menedżer piłkarski.

Jego zdaniem w każdym państwie na świecie, bez względu na obostrzenia, trzeba nastawić się na powolny powrót do normalności. Dla kibiców piłkarskich też nie ma on dobrych wieści, bo twierdzi, że mecze piłkarskie mogą być rozgrywane bez udziału publiczności nawet do końca roku.

Czytaj też: Pierwsze minuty Siergieja Kriwca w tym sezonie

- Do normalnego życia pewnie nie wrócimy w tym roku. Mało realne. Trzeba będzie nauczyć się funkcjonować z wirusem i zachowując wszelkie środki ostrożności powoli otwierać sklepy czy różne inne usługi. Mecze piłkarskie raczej będą przez dłuższy czas grane bez udziału widzów. Podobnie pewnie będzie z teatrami czy kinami. Czeka nas nowa rzeczywistość. W Europie będą naciski, żeby grać jak najszybciej ze względu na kontrakty reklamowe i telewizyjne. Kilka lig moim zdaniem jednak nie dokończy sezonu, albo zrobi to dopiero za kilka miesięcy, jak sytuacja się trochę unormuje. Szczególnie te kraje najmocniej dotknięte pandemią - dodał Mowlik.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski