Były piłkarz Warty Poznań znalazł nowy klub. Milan Corryn wzmocnił drugoligowca z Holandii

Corryn zawodnikiem Zielonych przestał być oficjalnie 3 grudnia. Od tego czasu, aż do wtorkowego popołudnia pozostawał bez klubu. W ostatnim czasie zachodnia prasa podawała, że Belg jest bliski przejścia do jednego z zespołów belgijskiej ekstraklasy. Ostatecznie 23-letni ofensywny pomocnik podpisał kontrakt z ekipą Almere City, występującą na co dzień w holenderskiej drugiej lidze. Z drużyną, której siedziba zlokalizowana jest w okolicach Amsterdamu, związał się dokumentem obowiązującym do 30 czerwca 2024 roku.

Zobacz też: Lech Poznań trenuje niemal w komplecie. Tylko jeden piłkarz ma problemy zdrowotne

Corryn podpisał kontrakt z Wartą Poznań w lipcu 2021 roku, przechodząc ze słowackiego AS Trencin. W Poznaniu spędził 1,5 roku, choć w styczniu 2022 roku udzielił wywiadu dla belgijskiego dziennika "Het Laatste Nieuws", w którym przyznał, że związanie się z Zielonymi było dla niego ogromnym błędem.

- Mój wybór okazał się błędny. Poznań to ładne, duże miasto, ale na poziomie klubowym nie ma sobie równych. Dobrze rozpoczęliśmy sezon z wynikiem pięciu punktów na dziewięć możliwych. Zdobyliśmy punkty przeciwko zespołom, które w poprzednim sezonie były w czołówce. Lecz po czwartym meczu, w którym niesłusznie straciliśmy prowadzenie przez VAR z Legią Warszawa (0:2), dalej było tylko pod górkę. Wyniki się pogorszyły, a wraz z nimi atmosfera w drużynie i w klubie. Jest mało pozytywizmu, co również ma wpływ na graczy. Jako piłkarz przywiązuję dużą wagę do swojego wyczucia, a to jest po prostu nie w porządku, bo styl gry też mi nie odpowiada. Gramy w coś w rodzaju kontrfutbolu o bardzo małej strukturze. Trenowałem w Anderlechcie, a w zeszłym roku w Trencinie i zawsze mieliśmy piłkę. Nie zawsze wygrywaliśmy, ale przynajmniej czuliśmy się, jakbyśmy grali w piłkę nożną. Teraz to głównie nadzieja, że ​​pewnego dnia piłka dobrze spadnie

- powiedział w styczniu Corryn na łamach dziennika HLN.

Jego słowa wypowiedziane w tym momencie okazały się bardzo nie w czas. Od udzielonego przez niego wywiadu ekipa prowadzona już przez trenera Dawida Szulczka zaczęła zdobywać regularnie punkty, zapewniając sobie utrzymanie w sezonie 2021/22 na kilka kolejek przed końcem. Zieloni jesienią wyglądali jeszcze lepiej, a ich gra z pewnością mogła się podobać oraz pozytywnie nastawić przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Wypowiedź Belga pozostała jednak na długo w uszach władz klubu, a także samych piłkarzy oraz szkoleniowca. W zespole stwierdzono, że Corryn nie jest już potrzebnym zawodnikiem.

W ciągu tego całego okresu rozegrał dla poznaniaków 32 mecze, w których zdobył 3 bramki oraz zaliczył dwie asysty.

Jego nowy zespół z dorobkiem 35 punktów po 20. kolejkach zajmuje 4. miejsce w tabeli Keuken Kampioen Divisie, tracąc do lidera Heracles Almelo 9 "oczek". W najbliższej serii gier, która zaplanowana jest na 20 stycznia, jego drużyna zmierzy się na własnym boisku z De Graafshap.