Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Calisia nie przejęła się osłabieniami i wywiozła z Oławy trzy punkty

Radosław Patroniak
Piłkarze Calisii nie zwalniają tempa w II lidze i wciąż nie mają ochoty, by wcielić się w rolę typowego beniaminka, czyli zdobywać punkty głównie u siebie, a na wyjazdach myśleć co najwyżej o remisach. W Oławie, mimo przetrzebienia składu kontuzjami, zgarnęli całą pulę. Po raz kolejny świetne zawody rozegrał bramkarz Artur Melon.

Od pierwszego gwizdka było widać, że podopieczni Sławomira Majak nie przejmują się osłabieniami. Już w pierwszej akcji goście mogli zarobić karnego, ale sędzia po konsultacji z asystentem wskazał na rzut wolny. Potem gospodarze zagrozili bramce Calisii, ale nie były to akcje z gatunku "bramka wisi w powietrzu".

Przyjezdni czyhali na kontry i ta taktyka przyniosła im pożądane efekty. Najpierw Paweł Kowal wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza.Kiedy wydawało się, że miejscowi rzucą się do odrabiania strat, kaliszanie zadali im kolejny cios. Michał Sikorski faulował w polu karnym, choć wcale nie musiał tego robić. Sędzia wskazał na "wapno", a Łukasz Wiącek podwyższył wynik na 2:0. MKS był w takim szoku, że jeszcze przed przerwą mógł stracić kolejne dwa gole. Niestety skuteczność zawiodła Oskara Wróbla i Kowala.

W przerwie trener Majak uczulał piłkarzy na to, by w pierwszych minutach nie pozwolili się zepchnąć do desperackiej obrony. Uwagi nie zostały jednak wcielone w życie i gospodarze szybko zdobyli gola kontaktowego. Obrońcy dali się nabrać na zwody Mateusza Gancarczyka i zamiast w piłkę trafili w jego nogi. Jedenastkę pewnie zamienił na bramkę Jakub Kalinowski.

Chwilępóźniej mógł wyrównać były snajper Tura Turek, Dawid Lipiński, ale w dogodnej sytuacji strzelił na wiwat. W kolejnych akcjach swój kunszt bramkarski pokazał Melon. Kaliszanie przetrzymali kwadrans bombardowań ze strony oławskich piłkarzy i w końcówce znów groźnie zaatakowali. Inna sprawa, że zadanie ułatwili im rywale, którzy opadli z sił.

Bramki: Jakub Kalinowski 50, karny - Paweł Kowal 30, Łukasz Wiącek 33, karny. Calisia: MelonI -Dymkowski, WiącekI, PaczkowskiI (56 Józefiak), Stachurski, Kowal, Mokwa, Wróbel (74 Drężewski), Obem, SzepetaI (86 Wandzel), CiesielskiI.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski