Cavaliada na poznańskich targach, cztery dni wielkich jeździeckich emocji. Start już w czwartek

– W tym roku zawodnicy po raz pierwszy rywalizować będą na dwóch parkurach, i to że jeden z nich nosi nazwę B, nie oznacza, że tam widzowie zobaczą słabszych zawodników – mówi Dominik Nowacki, dyrektor zawodów. Wystartują tam też wszyscy najlepsi, ale na młodych koniach. Pawilon 7A, ten z parkurem B, podzielony zostanie na dwie części. W pierwszej będzie dominować sport, a w drugiej pokazy z nastawieniem na jeździecką rekreację.

– W Poznaniu zobaczymy aż czterech zawodników w pierwszej setki zestawienia Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej i 16, którzy klasyfikują się w drugiej setce światowego jeździeckiego rankingu FEI – informuje Szymon Tarant, dyrektor sportowy Cavaliady. – Nasze zawody są ostatnią kwalifikacją Ligi Europy Centralnej Pucharu  Świata. Liczymy przede wszystkim na dobry występ Michała Kaźmier-czaka z Leśnej Woli, najlepszego Polaka w klasyfikacji pucharowych zmagań. Wierzę, że pozostali nasi reprezentanci pokażą się z dobrej strony. Dodam, że w puli nagród jest 550 tys. zł.

– Start w Cavaliadzie to dla każdego jeźdźca jeden z najważniejszych występów w sezonie – mówi Marek Lewicki, mistrz Polski z 2013 roku. – Cavaliada to prestiżowe zawody, o których w jeździeckiej Europie jest już bardzo głośno.

Jak zwykle ciekawym elementem zmagań na targowych parkurach będzie Cavaliada Future. O prawo startu w tych prestiżowych zawodach walczyło 52 par. W kwalifikacjach najlepiej zaprezentowała się 11-letnia Emila Chmielowska, która przygodę z końmi rozpoczęła cztery lata temu. Od 2012 roku jest zawodniczką LKS Stragon Strzegom. W konkursie najmłodszych jeźdźców wystartuje ostatecznie 16 zawodniczek i zawodników, z czego znakomita większość to reprezentanci wielkopolskich klubów.

Szczegółowe informacje o poznańskich zawodach na stronie www.cavaliada-poznan.pl.