W czwartek w w pawilonach Międzynarodowych Targów Poznańskich rozpoczęła się Cavaliada, międzynarodowe zawody jeździeckie w skokach przez przeszkody CSI4*-W. Po raz pierwszy w Polsce kibice są świadkami halowych zmagań w randze czterech gwiazdek. W puli nagród jest ponad 800 tysięcy złotych.
Oprócz koni na Cavaliadzie wzrok przyciagają także koniowozy. To rodzaj bardzo drogiej ciężarówki, taki camper jednocześnie dla ludzi i koni, będący podstawowym środkiem transportu w sporcie jeździeckim. Zawody praktycznie odbywają się co tydzień i tak jest w sezonie letnim oraz halowym.
– Koniowóz to bardzo poważny wydatek w budżecie każdego klubu jeździeckiego – mówi Aleksander Wechta, prezes KJ Wechta Rosnówko, w którego barwach startuje jego młodszy brat Maksymilian, jeden z najlepszych polskich skoczków. – Ceny wahają się od 250 do 350 tysięcy euro. Samochody są seryjnej produkcji, w naszym przypadku jest to scania, ale potem wyspecjalizowane firmy te auta zabudowują. Na 70 metrach kwadratowych powstaje małe mieszkanie z całym niezbędnym wyposażeniem, no i oczywiście boksy do przewozu koni. W naszym koniowozie jest sześć boksów, mamy też przyczepę, w której mieszczą się dwa konie i jest sypialnia dla luzaka.
Jeździec, luzak, często zawodowy kierowcy, a jeśli go nie ma, samochód prowadzą na zmianę jeździec z luzakiem, nieraz trzy tygodnie spędzają w podróży po całej Europie. Jest więc sypialnia, kuchnia z pełnym wyposażeniem, łazienka z dwoma zbiornikami – na wodę czysta i ścieki.
W wielu koniowozach zamontowane są też kamery, dzięki którym obserwuje się zachowanie koni w czasie podróży. Co ciekawe, najczęściej konie podróżują bokiem do kierunku jazdy.
Zobacz zdjęcia koniowozów z Cavaliady:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?