Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA zainteresowało się oświadczeniami majątkowymi Waldemara Witkowskiego

Łukasz Cieśla, Rafał Cieśla
Klub Posnania pożyczał od prezesa Waldemara Witkowskiego
Klub Posnania pożyczał od prezesa Waldemara Witkowskiego archiwum
Waldemar Witkowski, szef Unii Pracy i jednocześnie radny sejmiku województwa wielkopolskiego nie wykazał w swoich oświadczeniach majątkowych pożyczek, jakich udzielał klubowi sportowemu Posnania Poznań. Polityk przekonuje, że w oświadczeniach nie ma rubryki, w której należy wpisać wierzytelności. Co innego uważa jednak Centralne Biuro Antykorupcyjne. Z opinii CBA wynika jednoznacznie, że nie tylko zaciągane, ale też udzielone pożyczki powinny się znaleźć w dokumencie.

Skąd zainteresowanie majątkiem radnego Witkowskiego? W środowym "Głosie Wielkopolskim" ujawniliśmy, że Witkowski, który jest również prezesem Posnanii, udzielał klubowi oprocentowanych pożyczek. Jemu i jego synowi klub jest winny łącznie około 6 milionów złotych.

Witkowski w rozmowie z naszą redakcją przyznał, że pierwszą pożyczkę udzielił jeszcze w 2006 roku, później były kolejne. W 2009 roku scedował je na swojego syna. Ostatnią pożyczkę przekazał Posnanii w 2010 roku.

CZYTAJ TEŻ:
POSNANIA MUSI ODDAĆ MILIONY PREZESOWI WITKOWSKIEMU
WITKOWSKI: POŻYCZAŁEM NA PROŚBĘ ZARZĄDU POSNANII
POSNANIA SPRZEDA SWÓJ OŚRODEK W ŁĘŻECZKACH
LEWICOWE IDEE WITKOWSKIEGO

Żadna z pożyczek nie znalazła się jednak w oświadczeniach majątkowych polityka za lata, w których były udzielane.
Witkowski w oświadczeniu za 2010 roku poinformował o swoich oszczędnościach, które wyniosły 1,5 mln złotych, papierach wartościowych wycenionych na ponad 3 mln zł. Wpisał także posiadane nieruchomości. O pieniądzach dla Posnanii jednak nie wspomniał.

Czy lewicowy radny powinien je uwzględnić?

- W oświadczeniach o stanie majątkowym osoby zobowiązane do ich składania winne wyjawić całość majątku posiadanego na określony dzień - informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, które zajmuje się weryfikacją oświadczeń majątkowych. - Osoba składająca oświadczenie majątkowe określa w nim przynależność poszczególnych składników majątkowych, dochodów i zobowiązań do majątku odrębnego i majątku objętego małżeńską wspólnotą majątkową. Dodatkowo we wstępie do wzoru oświadczenia zawarto pouczenie, że obejmuje ono również wierzytelności pieniężne - dodaje.

Co na to Waldemar Witkowski? Twierdzi, że pożyczek nie musiał uwzględniać w oświadczeniach, gdyż nie ma rubryki dotyczącej wierzytelności. Przyznał również, że jakiś czas temu sprawą jego pożyczek dla Posnanii zajął się Urząd Kontroli Skarbowej. I ten nie dopatrzył się złamania przepisów. Prezes Witkowski dodaje, że gdy pełnił funkcję wicewojewody wielkopolskiego, w oświadczeniach była odpowiednia rubryka i wpisywał wszystkie wierzytelności.

Jeśli CBA uzna, że radny Witkowski powinien wpisać do swoich oświadczeń wierzytelności, zostanie wszczęte postępowanie. Ono może zakończyć się różnie... Praktyka pokazuje bowiem, że w podobnych sprawach pracownicy biura wydają odmienne rozstrzygnięcia.

W 2010 roku CBA uznało, że Mieczysław Jacków, jako radny w Środzie Wielkopolskiej, złamał prawo nie wpisując do oświadczeń zajmowanych funkcji, m.in. zasiadania w radzie nadzorczej jednej ze spółek. Sprawa trafiła do sądu, mimo że radny tłumaczył, iż nie pobierał wynagrodzenia za radę nadzorczą, a spółka nie rozpoczęła działalności. Dla CBA i prokuratury liczył się sam fakt niewpisania posady do oświadczenia.

W podobnej sytuacji był wicepremier Waldemar Pawlak. W 2010 roku ujawniliśmy, że zasiadał w radzie nadzorczej Mostostalu Słupca należącego do dewelopera Dariusza Wechty.

Tej i kilku innych posad Pawlak nie ujawnił w swoich oświadczeniach. Polityk PSL tłumaczył się, że nie pobierał za nie wynagrodzenia. Co zrobiło CBA? Gdy ujawniliśmy sprawę, biuro stwierdziło, że już w przeszłości analizowało oświadczenia Waldemara Pawlaka i nie dopatrzyło się złamania prawa. Odmówiło jednak ujawnienia treści swojej analizy. Po naszych tekstach sprawą oświadczeń Pawlaka zajęła się jednak warszawska prokuratura. Ale nie wszczęła śledztwa twierdząc, że nie ma do tego podstaw. Szczegółów nie podano, zasłaniając się tajnością postępowania i dokumentów...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski