Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos w hotelu Ikar w Poznaniu. Trwa strajk obywateli Ukrainy, którzy nie chcą się wyprowadzić

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Wideo
od 16 lat
Chaos przed hotelem Ikar w Poznaniu. 250 Ukraińców, którzy od ośmiu miesięcy mieszkają w obiekcie, nie chce się z niego wyprowadzać. Muszą, bo hotel ma rozpocząć od dawna planowany remont. Od godz. 13 trwają tam burzliwe dyskusje między obywatelami Ukrainy a przedstawicielami urzędu wojewódzkiego w Poznaniu.

Mieszkańcy hotelu o godz. 12.30 pod obiektem odczytali petycję. Na miejscu pojawili się też aktywiści. Wszyscy czekali na przyjazd wojewody. Były też werble i krzyki: "Gdzie jest wojewoda?”. Finalnie przybył na miejsce, jak zapowiadał o godz. 13.

- Mamy sytuację, która nie jest zawiniona przez nikogo. Hotel musi dokonać remontu. Dyrektor opowie o zaleceniach. Dochodzimy do momentu, że na pewien okres hotel musi być wyłączony z użytkowania. Nikt z państwa nie będzie pozbawiony pomocy - uspokajał wojewoda Michał Zieliński.

W Hotelu Ikar od ośmiu miesięcy mieszka 250 obywateli Ukrainy.

Jedna z adwokatek mieszkanek hotelu dopytywała o powody natychmiastowego przeprowadzenia remontu. W odpowiedzi przedstawicieli urzędu wojewódzkiego usłyszała, że na te pytania może odpowiedzieć Holding Hotelowy i to do nich należy wysłać zapytanie - pisemnie.

- Były plany remontowe już od 2019 roku, których nie można już dłużej odkładać. Zostały podpisane umowy i zaciągnięte zobowiązania, nie możemy przełożyć remontu - mówi dyrektor hotelu Ikar.

Czytaj też: Restauracja-widmo w Wielkopolsce. Kiedyś popularny zajazd "Pod Kaczorem" to dziś ruina. Poznajcie jego tajemniczą historię!

- Uszanujmy założenia holdingu. Przyszliśmy z państwem porozmawiać o propozycji, którą złożył wojewoda mieszkańcom - dodawał Mateusz Daszkiewicz, rzecznik wojewody.

Przedstawiciele urzędu wojewódzkiego w zastępstwie oferują uchodźcom z Ukrainy lokum w pałacu w Biedrusku. Ci jednak nie chcą się wyprowadzać. Chcą tu zostać, bo wielu z nich podjęło już pracę na terenie Poznania, a dzieci rozpoczęły naukę w szkołach.

- Właściciel zaoferował, że cały obiekt przeznaczy dla 250 osób. Do poniedziałku pokoje będą wysprzątane, przygotowane i dostosowane do potrzeb, które deklarują pracownikom urzędu - tłumaczy Daszkiewicz.

- Administrator budynku w Biedrusku powiedział nam, że budynek nie jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych - mówią Ukraińcy którzy byli obejrzeć nowe miejsce.

Co do prywatyzacji hotelu Ikar wojewoda zapewnił, że nic o tym nie wie i nie jest osoba kompetentną, aby na to pytanie mógł odpowiedzieć.

- Moim zadaniem jest to, żeby zagwarantować, jak najlepsze warunki do życia obywatelom Ukrainy. Macie w wojewodzie osobę, która o państwu myśli, a nie wydaje tylko polecenia.

Czytaj więcej:

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski