Chcą obciąć budżet Teatrowi Ósmego Dnia

Czy to początek końca Teatru Ósmego Dnia? A może radni po prostu nie znają prawa? Art. 12. ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej brzmi „Organizator zapewnia instytucji kultury środki niezbędne do rozpoczęcia i prowadzenia działalności kulturalnej oraz do utrzymania obiektu, w którym ta działalność jest prowadzona”.

Gdyby w głosowaniu przeszły dwie poprawki budżetowe radnych, Teatr Ósmego Dnia zostanie bez dotacji

Radni od dłuższego czasu są krytycznie nastawieni do działalności Ósemek. Nie podoba się im społeczne zaangażowanie artystów. Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta przeprowadził kontrole w teatrach mu podległych, ale dotąd nie ujawnił wyników.

Poprawki do budżetu zgłoszone przez radnych są niebezpieczne. Jeśli zostaną przegłosowane na sesji budżetowej 20 grudnia, los teatru stoi pod znakiem zapytania.

- Propozycje radnych wydają się irracjonalne - mówi Ewa Wójciak, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Ósmego Dnia. - Prawdopodobnie nigdy nie byli w teatrze, nie wiedzą, co się tu dzieje. Oni po prostu knują.

Przeciwko poprawkom dwojga radnych oświadczenie wydał Klub Radnych Lewicy. Czytamy w nim: „Sprzeciwiamy się trwającej od dłuższego czasu nagonce na Teatr Ósmego Dnia w Poznaniu przejawiającej się najpierw w zapowiedziach zmian Statutu jednostki i ukrócenia prowadzenia przez Teatr dialogu społecznego, a w ostatnich dniach brutalnym zamachem na sam jego byt, w postaci poprawek budżetowych skierowanych na odebranie większości środków na przyszłoroczne utrzymanie teatru”.

Na Facebooku powstała strona „Ratujmy Ósemki”, gdzie wrze dyskusja, gdzie zbierane są podpisy pod petycją sprzeciwiającą się wniesionym poprawkom. Podpisało się kilkaset osób.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!