Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą odwołać przewodniczącego Rady Miejskiej w Mosinie. Za sesje od godziny 11

BEM
Rewolucji nie będzie, ale zamieszanie na pewno. Sześcioro z 21 radnych Mosiny chce odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej Waldemara Waligórskiego. Specjalna sesja w tej sprawie zwołana jest na poniedziałek. Czym Waligórski rozzłościł swoich przeciwników?

Ano tym, że - jak twierdzą - w sposób jawny reprezentuje interesy burmistrz Zofii Springer, jest niesamodzielny, stronniczy, pozwala sobie na komentarze do wypowiedzi nielubianych radnych, odbiera głos, serwuje niestosowne dowcipy, nie nadzoruje terminów odpowiedzi burmistrza na zapytania radnych.

A poza tym przesunął, niwecząc harmonogram, sesje z godziny 16 na 11. Radni przez to nie mogą wywiązywać się z obowiązków służbowych, a mieszkańcy pracujący brać udziału w sesjach. Sesje przesunięto, bo popołudniowe kończyły się w nocy.

- Jestem przewodniczącym wszystkich radnych a nie kilkorga. Staram się być obiektywny, ale muszę także zebranych dyscyplinować - tłumaczy W. Waligórski i dodaje - Radnymi jesteśmy 24 h na dobę. Zresztą radni otrzymują 1200 zł diety, które mają wyrównywać straty związane z niepełnieniem obowiązku pracy w dniu sesji.
Spokojnie czeka na poniedziałkowe głosowanie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski