Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą pomóc niedożywionym dzieciom. Ale boją się... sanepidu

Anna Łoś
Problem niedożywionych dzieci znany jest praktycznie w każdej szkole. Rada Rodziców Gimnazjum nr 43 wyszła z inicjatywą, jak mu zaradzić.
Problem niedożywionych dzieci znany jest praktycznie w każdej szkole. Rada Rodziców Gimnazjum nr 43 wyszła z inicjatywą, jak mu zaradzić. Paweł Miecznik
Problem niedożywionych dzieci znany jest praktycznie w każdej szkole. Rada Rodziców Gimnazjum nr 43 wyszła z inicjatywą, jak mu zaradzić.

Pomysł jest prosty: przygotowując kanapki dla swoich dzieci, zrobią kilka więcej. A ci uczniowie, którzy będą głodni lub zapomną wziąć z domu śniadania, odbiorą je u portiera. "Śniadaniowy system" działał w gimnazjum przez tydzień. Później wśród rodziców i nauczycieli pojawił się jednak strach: co na to sanepid.

- O tym, że dzieci są głodne, powiedziała nam wicedyrektorka. Kilkoro uczniów przychodziło do jej gabinetu i pytało, czy mogą dostać chociaż kanapkę - mówi Jacek Thiem, przewodniczący Rady Rodziców w Gimnazjum nr 43.

Reakcja rodziców na ten apel była natychmiastowa.

- Postanowiliśmy jakoś pomóc. Jeśli nasze dzieci nie zjedzą swoich kanapek, to mogą przekazać je tym uczniom, którzy nie mają swoich. Robiąc kanapki swoim dzieciom, mogę przygotować ich więcej. Przecież to żaden problem - dodaje Jacek Thiem.

W gimnazjum pojawiły się jednak głosy, że taka działalność może być sprzeczna z przepisami prawa.

- Moim zdaniem, pomysł z kanapkami może okazać się trudny do zrealizowania. Kiedy chce się przygotowywać żywność, trzeba mieć stosowne badania i zgodę sanepidu. Trudno, by mieli je rodzice przygotowujący posiłki w domu - mówi Anna Naugebauer-Błaszczyk, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 43.

Zapytaliśmy więc w sanepidzie, czy rodzice mają się czego obawiać.

- Inspekcja sanitarna nie nadzoruje żywności (kanapek) przygotowanych w domu, które stanowią poczęstunek dla innych. Absurdem jest, że rodzice i szkoła powołują się na kary z sanepidu - odpowiada Cyryla Staszewska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. I dodaje: - Sanepid nigdy nie kontrolował kanapek przynoszonych przez dzieci do szkoły, którymi dzieliły się z kolegami.

Jedynym przypadkiem, w którym PSSE musiałby wszcząć kontrolę byłoby zgłoszenie od lekarza, do którego udałby się uczeń z dolegliwościami żołądkowymi, z sugestią, że potencjalną przyczyną choroby są kanapki. - To byłby ekstremalny przypadek - podsumowuje rzecznik sanepidu.

Inicjatywa Rady Rodziców ma więc duże szanse powodzenia. Na razie nauczyciele i rodzice szacują, ilu uczniów potrzebowałoby dodatkowych posiłków. W najbliższą środę temat powróci na spotkaniu z Radą Rodziców.

- Musimy zorientować się, ilu uczniów potrzebuje takiej pomocy. Dopiero wtedy zadecydujemy, czy, i w jaki sposób będziemy działać. Teraz jesteśmy na bardzo wstępnym etapie - mówi wicedyrektorka.

Dzieci niedożywione, pochodzące z rodzin, gdzie dochód na osobę nie przekracza 684 zł, korzystają z rządowego programu dożywiania. Otrzymują codziennie rano kanapki, a w południe obiad. W gimnazjum jest jednak wiele osób, które przekraczają tę kwotę o kilka złotych. Właśnie ci uczniowie zostaliby objęci pomocą Rady Rodziców.

Do tej pory w Gimnazjum nr 43 działa niepisana zasada, że jeśli uczeń, któremu przyznano darmowy posiłek jest nieobecny w szkole, to dostaje go ktoś inny. Ale to nie rozwiązuje problemu. Przedsiębiorczy rodzice przygotowują również plan B. Planują wystosować pismo do dyskontów w mieście z prośbą o przekazanie owoców albo jogurtów dzieciom w gimnazjum, które ich potrzebują.

Innym pomysłem jest, by posiłki przygotowywane były przez firmę cateringową, która przywozi obiady dla dzieci objętych opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski