Mieszkańcy Cekowa Kolonii, Starych Prażuch i Przespolewa - Odpadki protestują przeciwko budowie wielko powierzchniowych kurników. A w okolicy może ich powstać nawet kilka!
Jak na razie najwięcej emocji wzbudza planowana budowa kurników w miejscowości Stary Przespolew. We wsi obok funkcjonujących już kurników, które miałyby zostać rozbudowane, inny inwestor chce stawiać kolejne. Mieszkańcy obawiają się przede wszystkim przykrych zapachów tuż pod swoimi oknami.
- Już teraz są dni, kiedy smród jest nie do wytrzymania - mówi sołtyska Starych Prażuch.
We wtorek w Cekowie odbyła się rozprawa administracyjna z udziałem kilkudziesięciu mieszkańców gminy oraz inwestora. Ten ostatni pojawił się w towarzystwie dwóch pełnomocniczek. Przekonywał, że jego kurniki będą bardzo nowoczesne. Odbiór obornika oraz innych nieczystości miałby odbywać się wewnątrz kurnika przez wyspecjalizowane firmy. Dowodem mają być podpisane umowy przedwstępne. Z kolei woda niezbędna do prowadzenia hodowli miałaby pochodzić ze studni głębinowej. Inwestor otrzymał pozytywną opinię sanepidu oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Teraz następny krok należy do władz gminy Ceków Kolonia. A te nie są entuzjastycznie nastawione do planowanej budowy .
- Stare Prażuchy graniczą z Nowymi Prażuchami, gdzie mieści się zakład utylizacji odpadów „Orli staw”. Już sama komasacja odorów stałaby się uciążliwa. Tereny stracą też na atrakcyjności. Trudniej będzie w tej części gminy rozwijać budownictwo jednorodzinne - uważa wójt Mariusz Chojnacki i podkreśla, że samorząd stawia na przyciąganie inwestorów, ale nie tej kategorii.
Kurniki nie przyniosą gminie większych korzyści finansowych. Ich właściciel płaciłby jedynie podatek rolny. Do kasy gminy nie trafiałyby wpływy z tytułu podatków PIT i CIT, bowiem firma zarejestrowana jest poza gminą Ceków Kolonia. - Dla nas ważne są przedsiębiorstwa, które nie kolidują ze społecznością lokalną, dbają o środowisko i dają pracę. W przypadku kurników mówimy o zatrudnieniu... dwóch osób - dodaje wójt.
Jeszcze w tym roku gmina planuje remont drogi Ceków - Przespolew, przebiegającej przez Stare Prażuchy. Samorząd liczy, że dzięki temu okoliczne tereny staną się atrakcyjniejsze do zamieszkania. A każdy nowy mieszkaniec gminy to konkretne pieniądze choćby z tytułu opłaty za korzystanie ze środowiska, którą wpłaca Orli Staw. To 160 złotych od osoby rocznie.
Swoje ekspertyzy na temat budowy ogromnego kurnika przygotowali sami mieszkańcy. Ich zdaniem, przedstawiony przez inwestora raport oddziaływania kurników na środowisko nie odzwierciedla faktycznych zagrożeń i uciążliwości dla mieszkańców związanych z tego typu hodowlą. Mieszkańcy nie wierzą w zapewnienia, że ferma będzie w stanie zaopatrywać się w wodę jedynie z własnej studni głębinowej. Konieczne będzie korzystanie z gminnego wodociągu. A to oznaczałoby wręcz suszę w kranach. Dodatkowo kurnik będzie generował zwiększony ruch samochodów dostawczych. Mieszkańcy mają też wątpliwości dotyczące odprowadzania ścieków i składowania obornika.
- Jego duże nagromadzenie w jednym miejscu potęguje wzrost zagrożenia bakteriologicznego. Obornik zawiera zarówno mikroorganizmy, jak i patogenne bakterie, wirusy, grzyby oraz jaja i larwy pasożytów - wylicza Sylwia Surowiak.
W dodatku tuż przy granicy z gminą Ceków Kolonia, w sąsiedniej gminie Kawęczyn również planowana jest budowa ogromnych kurników przez firmę zaopatrującą w drób m.in. restauracje KFC. Kurniki miałyby też powstać w Nowej Plewnii. A ludzie nie chcą, by ich okolica słynęła wśród innych nie z czystego powietrza, ale z wysypisk śmieci i kurników!
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
