Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz uprowadzić polskie dziecko? Dostaniesz na to błogosławieństwo

Agnieszka Świderska
Praworządność polega między innymi na tym, że prawo jest czymś więcej niż tylko bezwartościowym kawałkiem papieru. I w pierwszej kolejności powinni wymagać tego od prawa ci, którzy je stanowią. Inaczej zostaje tylko pusty śmiech na sali sądowej. I poza nią.

Taki właśnie pusty śmiech może ogarnąć rodziców, których dzieci zostały uprowadzone, a oni zostali z wyrokami sądów nakazującymi ich powrót, których nikt nie chce jednak egzekwować.

Ani Polska, ani kraj, do którego zostały wywiezione. Wymiar sprawiedliwości, który jest tak opieszały w sprawach polskich dzieci, staje na wysokości zadania, jeżeli trzeba wydać dziecko Niemcom, Hiszpanom czy Holendrom.

Wtedy wszyscy przypominają sobie, że istnieje coś takiego jak konwencja haska dotycząca właśnie uprowadzenia dzieci, i że Polska jest jej sygnatariuszem.

Teraz podpisała porozumienie z Niemcami o współpracy w prowadzeniu mediacji w sprawach rodzinnych. Tyle że nie należy tego mylić z prawdziwymi sprawami i prawdziwymi dramatami.

Mediacja? Przykro mi, ale nie w pańskiej sprawie. My mamy ważniejsze sprawy na głowie od pańskiego syna czy córki. To bardzo poważne porozumienie. Przecież nie będziemy tracić czasu dla pana.

I trudno się dziwić ojcu, który od sześciu lat walczy o córkę, że jest zdeterminowany porwać swoje dziecko. Nic mu przecież więcej nie zostało. Co powie wtedy premier i minister? Że złamał prawo?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski