Fantastyczny start sezonu i rywalizacja z Manchesterem City o tytuł chyba już za Chelsea. Podopieczni Thomasa Tuchela przegrali trzy dni temu z Manchesterem City (0:1), a teraz zremisowali 1:1 z Brighton. Oba zespoły grały całkiem niedawno, bo 29 grudnia. Wówczas wynik był dokładnie taki sam.
We wtorek lepiej rozpoczęli goście. W 28. minucie Hakim Ziyech uderzył zza pola karnego, piłka wpadła w kozioł, zaskoczyła Roberta Sancheza i wpadła do siatki. Brighton nie odstawało w pierwszej połowie, ale na gola musieli poczekać do 60. minuty i trafienia Adama Webstera. Od tego momentu The Blues ruszyli do ataku, a Tuchel dokonał potrójnej zmiany wprowadzając Jorginho, Timo Wernera i Kaia Havertza. Mistrzowie Europy nie znaleźli jednak drogi do bramki.
The Blues zgubili punkty w dziewięciu z ostatnich 13 spotkań ligowych (3 zwycięstwa, 8 remisów i dwie porażki) i tracą 12 punktów do The Citizens, którzy mają mecz zaległy. Brighton natomiast nie przegrało od czterech spotkań i wciąż zajmuje 9. miejsce w tabeli.
Średni Moder
Całe spotkanie na murawie spędził Jakub Moder. Polak był mało aktywny w ofensywie, oddając jeden niecelny strzał i tylko raz próbował minąć rywala (nieudanie). Łącznie miał 54 kontakty z piłką, 32 celne podania (74 proc. skuteczności) i trzy wygrane pojedynki w defensywie. W obronie Moder wspomagał prawą stronę boiska, natomiast w ataku lewą.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?