Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chludowo. Zaczęła się parafiada. Lwy Judy wybiegną na boisko

Anna Kot
Chludowo. Zaczęła się parafiada
Chludowo. Zaczęła się parafiada Franciszek Bąk SVD
Inauguracja jest zawsze taka sama: msza św., potem poświęcenie boiska, a potem mecz otwarcia. Tak już od 12 lat w Chludowie (gm Suchy Las) zaczynają się latem Parafiady Królowej Pokoju. To święto i okazja do wspólnej zabawy całej wspólnoty – parafian i mieszkańców kilku sąsiadujących z Chludowem miejscowości.

W sobotę znów do Chludowa przybyli na dwa tygodnie biblijni bohaterowie: Albańskie Anioły, Sam i Cham, Lwy Judy czy Trąby Jerychoński, czyli drużyny piłkarskie i siatkówki. Ale parafiada do nie tylko piłka - jak co roku odbędzie się też rywalizacja w nordic walking, bulach, tenisie stołowym, wędkarstwie i biegach. A uczestniczyć może w nich każdy - nie ma ani górnej, ani dolnej granicy wieku, bo w zamiarach organizatorów ma to być i jest rzeczywiście impreza rodzinna.

- Od samego początku uczestniczyłem w parafiadzie i teraz widzę, że moi koledzy z drużyny już wciągają swoje dzieci, które dorosły na tyle, by biegać po boisku – zauważa Waldemar Żebrowski, jeden z drużyny chludowskich Trąb Jerychońskich.
A dlaczego tyle lat uczestniczy w parafiadzie?

- Bo po prostu jest – odpowiada. - A jak jest, to jesteśmy tu wszyscy, którzy raz popróbowali, jak smakuje taka wspólnotowa rywalizacja. To naprawdę ważna i potrzebna impreza w kalendarzu parafii i całej wsi – dodaje.

- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w czasach powszechnej atomizacji społeczeństwa, ludzie potrzebują czegoś, co ich znów połączy, takiego cementu, który im przypomni, że jesteśmy jedną wielką ludzką rodziną w skali makro, ale też tworzymy wspólnotę parafialną, ludzi, którzy żyją obok siebie, modlą się w tym samym kościele, ale mogą też razem się bawić i rozwijać – wyjaśnia swój wieloletni zapał do organizowania parafiady o. Mirosław Piątkowski, misjonarz werbista, który zaczynał tę inicjatywę w Chludowie, a od 3 lat przyjeżdża specjalnie po to z Bytomia.

Parafiada to cała obrzędowość – niemal od początku towarzyszy jej festyn dla wszystkich mieszkańców, ma ona własne logo, świetnie przygotowane boisko udostępnione przez proboszcza parafii oraz nagrody - były już drzwi „do nieba”, teraz jest stół „do wieczerzy” i mnóstwo innych okolicznościowych gadżetów. Impreza miała też własną gazetkę, a od tego roku ma stronę internetową.

Parafiada nie tylko przyciąga ludzi do zabawy, ale też do organizacji jej, bo – jak mówi o. Mirosław Piątkowski – sam by nic nie zdziałał. Szczególnie mocno od lat do kilkumiesięcznej pracy angażują się miejscowi strażacy, koło gospodyń wiejskich, młodzież, a tutejsze firmy ochoczo sponsorują imprezę, do której przekonały się już dawno także miejscowe władze – sołtys i wójt.
Sobotni inauguracyjny mecz wygrały Albańskie Anioły, które pokonały Trąby Jerychońskie 4:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski