Młodzi ludzie sitami przeszukują wodę wylewaną na plażę w czasie jej refulacji.
Stosowany przez ustecką młodzież sprytny sposób poławiania bursztynów łączy w sobie siły natury i techniki. Każdego roku, po zimowych sztormach ustecka plaża jest bardzo zniszczona i woda zabiera z niej setki ton piasku. Aby przywrócić plaży wakacyjny wygląd, administrujący plażą słupski urząd morski co roku musi nanieść na nią piasek wybrany z dna morskiego.
W tym roku na ustecką plażę trafia 100 tys. metrów sześciennych piasku, który toczony jest metalowymi rurami. I to właśnie przy wylocie takiej rury najłatwiej znaleźć bursztyn niesiony przez wodę. - Wystarczy podstawić sito pod strumień wody i piasku. Bursztyny można znaleźć wtedy, gdy z rury leci muł, bo to oznacza, że piasek pobierany jest z dna morza, a tam właśnie najłatwiej je znaleźć - mówi Jacek, jeden z młodych poławiaczy bursztynu. -Zbieramy tylko bursztyny, które ważą przynajmniej 30 gramów. Mniejszych nie opłaca się zbierać i rozdajemy je przyglądającym się nam wczasowiczom.
Jacek i jego dwaj koledzy zarabiają przy bursztynowych łowach już od 3 lat. Przyznają, że w ciągu tygodnia potrafią w ten sposób zarobić nawet tysiąc złotych. Za zarobione pieniądze kupili sobie nowe komputery. Wiele pieniędzy przeznaczają na drobne przyjemności. - Największy bursztyn, jaki znalazłem, ważył 322 gramy i wart był około 2,5 tysiąca złotych - mówi Jacek. - Zostawiłem go sobie na pamiątkę, bo pięknie wygląda.
Złowiony na usteckiej plaży jantar chętnie kupują bursztynnicy, aby robić z niego swoje wyroby. - Bursztyn bałtycki jest najlepszy, bo ten pochodzący z kopalń często trzeba mocno obrobić, zanim się użyje - mówi Grzegorz Obojski, ustecki bursztynnik.
Połowy bursztynu są dla usteckiej młodzieży częstym źródłem zarobkowania.
- Gdy jest ciepło, to uczniom do głowy przychodzą różne pomysły, ale staramy się wyłapywać wszystkie wagary i natychmiast zgłaszamy je rodzicom - mówi Elzbieta Mey-Wysocka, dyrektorka gimnazjum w Ustce.
Nanoszenie piasku na ustecką plażę i największe bursztynowe łowy potrwają do końca maja.
Wiosenne połowy
W ciągu ostatnich lat największe połowy bursztynu w Ustce organizowane są w wiosną i jesienią, gdy sa największe sztormy i to, co znajduje się na dnie morza, woda wyrzuca na brzeg. W tym roku największy bursztyn w Ustce znalazł przy rurze refulacyjnej Mariusz Łobosa z Wałbrzycha. Ważył prawie pół kilograma.
Ceny bursztynu
- 300 dolarów amerykańskich kosztuje w Polsce kilogram najlepszego bursztynu bałtyckiego,
- 180 złotych można dostać w skupie za kilogram małych kawałków bursztynu na korale,
- 60 zł za kilogram jantaru na nalewkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?