Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorzów zdobyty! Peszko bohaterem

Grzegorz Szkiłądź
Sławomir Peszko - bohater wtorkowego meczu
Sławomir Peszko - bohater wtorkowego meczu A. Szozda
Puchar jest nasz! Ten puchar do Lecha należy - mogli śpiewać po ostatnim gwizdku kibice Kolejorza. Poznańska Lokomotywa pokonała na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów i zdobyła piąty w historii Puchar Polski. Złotą bramkę strzelił na początku drugiej połowy Sławomir Peszko.

W pierwszej połowie z boiska wiało nudą, a kibice poderwali się z krzesełek tylko dwa razy. Najpierw po faulu Rafała Grodzickiego na Tomaszu Bandrowskim w polu karnym Ruchu, po którym arbiter ukarał żółtą kartką... pomocnika Lecha. Chwilę później po znakomitej akcji Kolejorza i szybkiej wymianie podań świetną szansę zmarnował Hernan Rengifo. Peruwiański napastnik otrzymał doskonałe podanie od Roberta Lewandowskiego, ale zamiast uderzyć z pierwszej piłki, uwikłał się w drybling i stracił futbolówkę.

Kibice mogli być rozczarowani postawa piłkarzy do przerwy, jednak ci zrewanżowali się fanom w drugiej połowie. Lechici zaczęli od mocnego uderzenia. Strzelali Rengifo oraz Rafał Murawski, jednak Krzysztof Pilarz był na posterunku.

Bramkarz "Niebieskich" nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję w 51. min. W polu karnym Rengifo dograł do Peszki, który z bliska strzelił przy krótkim słupku. 1:0 dla Lecha i Kolejorz był nadal w natarciu!

W 59. min. Manuel Arboleda próbował zaskoczyć Pilarza, ale piłka po strzale głową Kolumbijczyka poszybowała nad poprzeczką. Kopię tej akcji mieliśmy kilkanaście minut później, a asystę mógł zanotować Peszko.

Były gracz Wisły Płock był najlepszym piłkarzem na boisku. Nie dość, że strzelił najważniejszego gola, to brylował na skrzydle, udzielał się także w środku pola, wyprowadzał kontry, wygrywał pojedynki "jeden na jednego", a także wracał do defensywy. Nic dziwnego, że kiedy w końcówce schodził z boiska, żegnała go owacja na stojąco.

Lechici grając pewnie w defensywie, nie dali strzelić sobie wyrównującego gola i po ostatnim gwizdku padli sobie w ramiona. Szósty finał w historii poznaniacy zwieńczyli piątym trofeum. Teraz czas na kolejny krok, czyli mistrzostwo Polski.

Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
Bramka:
Sławomir Peszko (51).
Żółte kartki: Remigiusz Jezierski, Rafał Grodzicki - Tomasz Bandrowski, Zlatko Tanevski, Ivan Turina.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).
Widzów: 25 000.

Lech Poznań: Ivan Turina - Marcin Kikut, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Sławomir Peszko (89. Jakub Wilk), Tomasz Bandrowski, Rafał Murawski, Semir Stilić (73. Dmitrij Injac) - Robert Lewandowski (90. Ivan Djurdjević), Hernan Rengifo.
Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Ariel Jakubowski, Rafał Grodzicki, Ireneusz Adamski, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb, Michał Pulkowski (77. Gabor Straka), Grzegorz Baran, Marcin Nowacki (55. Artur Sobiech), Pavol Balaz - Remigiusz Jezierski.(65. Łukasz Janoszka).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski