Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciało wyłowione z Warty we Wronkach to zaginiona Daria D.?

Norbert Kowalski
Ciało wyłowione z Warty we Wronkach to zaginiona Daria D.?
Ciało wyłowione z Warty we Wronkach to zaginiona Daria D.? Łukasz Gdak
Wiele wskazuje na to, że ciało wyłowione w środę po południu z Warty to zwłoki Darii D., mieszkanki Obornik, która zaginęła na początku marca.

– Zwłoki wyłowione z Warty to zapewne ciało Darii D. To jedna z kilku możliwości, ale najbardziej prawdopodobna. Wskazują na to między innymi ubrania, w których było ciało. To one w wysokim stopniu uprawdopodabniają tę możliwość. Ponadto z informacjami o zaginionej zestawiane były także inne charakterystyczne cechy, takie jak wzrost czy budowa ciała – mówi Michał Franke, szef Prokuratury Rejonowej w Szamotułach.

W piątek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok wyłowionych z Warty. Wcześniej jednak prokuratura zaplanowała okazanie ciała rodzinie zaginionej. – To może całkowicie potwierdzić nasze przypuszczenia – mówi Michał Franke.

Policja na razie oficjalnie nie potwierdza przypuszczeń prokuratury. – Rzeczywiście ta osoba zaginęła kilka tygodni temu i jest to jedna z opcji. Jednak cały czas trwa ustalanie tożsamości tej osoby. Zwłoki nie zostały jeszcze zidentyfikowane – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

41-letnia Daria D. wyszła ze swojego domu 4 marca. Wtedy była widziana po raz ostatni. Ubrana była w jasny płaszcz do kolan, czarne spodnie materiałowe oraz białą czapkę zimową z pomponem. Przez ramię miała przewieszoną zieloną torebkę. Kobieta jest szczupłej budowy ciała.

Tragiczne znalezisko
Przypomnijmy, że w środę około godziny 16 policjanci z Szamotuł odebrali zgłoszenie o zwłokach unoszących się w Warcie we Wronkach. Zauważył je jeden z przechodniów. Na miejsce zostali wezwani strażacy oraz prokurator. Pierwsze informacje mówiły o tym, że to może być ciało młodej kobiety. Natychmiast pojawiły się domniemania, że może chodzić o Ewę Tylman. Po godzinie 19 ciało zostało wyciągnięte na brzeg rzeki, nieopodal mostu kolejowego. Rozpoczęły się oględziny oraz próba identyfikacji zwłok. Kilkanaście minut po godzinie 20 zwłoki zostały zabrane do prosektorium w Szamotułach.

Sekcja zwłok, która odbędzie się w piątek ma ustalić między innymi przyczynę śmierci czy jak długo kobieta przebywała w wodzie. – Biegły sądowy stwierdził, że było ono w Warcie dłużej niż 72 godziny, a prawdopodobnie kilka tygodni – opowiada Michał Franke.

Do momentu okazania ciała rodzinie zaginionej oraz sekcji zwłok prokuratura nie potwierdza jednak, że ciało zaginionej to nie jest Ewa Tylman, lecz Daria D. – Na razie jest jeszcze za wcześnie na takie informacje i nie możemy tego jednoznacznie stwierdzić – mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Policja jeszcze w środę z dużą ostrożnością podchodziła do tezy mówiącej, iż ciało wyłowione z Warty to Ewa Tylman. – Nie pasował chociażby ubiór, w którym ostatni raz widziana była Ewa Tylman – wyjaśniał Andrzej Borowiak. Ponadto również stopień rozkładu ciała miałby nie zgadzać się z tym, jak długo zwłoki Ewy Tylman miałyby przebywać w wodzie.

Informacje o tym, że znalezione w rzece zwłoki to miałoby być ciało Ewy Tylman stawały się coraz pewniejsze od wczorajszego poranka. – Gdyby to była Ewa Tylman, to już byśmy o tym wiedzieli – mówiła nam rano jedna z osób będących blisko sprawy.

Rodzina Ewy wciąż w niepewności
Na potwierdzone informacje ze strony policji i prokuratury czeka również rodzina Ewy Tylman. Jak przekonuje mecenas Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny, bliscy zaginionej ze spokojnie przyjęli środowe informacje o możliwości odnalezienia ciała.

– To już kolejna w ostatnich tygodniach wiadomość o tym, że znaleziono zwłoki w Warcie, więc rodzina nauczyła się, że trzeba czekać aż zostaną podane oficjalne wiadomości – mówi Mariusz Paplaczyk.

I dodaje: – Na pewno jednak taka sytuacja niepewności nie jest łatwa, a wręcz frustrująca. Do tego dochodzi jeszcze brak dostępu do akt sprawy. Ponadto w sytuacji, w której prokuratura przekonuje, że doszło do śmierci Ewy Tylman, pod kątem ludzkim byłoby lepiej, aby udało się odnaleźć ciało tak, by rodzina mogła je pochować.

Współpraca: Joanna Labuda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ciało wyłowione z Warty we Wronkach to zaginiona Daria D.? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski