Ciekawostki o księdzu Janie Kaczkowskim. Którego arcybiskupa obawiał się "Johnny"? Tego mogłeś nie wiedzieć
Ksiądz Kaczkowski postanowił wstąpić do zakonu jezuitów. Tu jednak spotkał się z odmową - chodziło o zły stan zdrowia i problemu ze wzrokiem. Kaczkowski był jednak zdeterminowany, złożył podanie o przyjęcie do seminarium duchownego w Gdańsku. Spotkał się jednak z szykanami, usłyszał, że będzie karykaturą kapłaństwa. W osiągnięciu celu pomógł mu ojciec, który zwrócił się do swojego znajomego, Macieja Płażyńskiego, ówczesnego wojewody gdańskiego, by ten wstawił się za nim u biskupa. Protekcja pomogła i w 1996 roku Jan Kaczkowski został przyjęty do seminarium duchownego. To nie oznaczało jednak końca problemów, a w późniejszych czasach ksiądz Kaczkowski wspominał, że czas w seminarium był okresem upokorzeń, których źródłem była wada wzroku. Po uzyskaniu święceń, szykany nie ustały. Chcąc uczyć w szkole, słyszał: "Nie powinieneś uczyć dzieci, bo ci pouciekają" czy "będziesz ośmieszeniem kapłaństwa".
Więcej ciekawostek o księdzu Janie Kaczkowskim ►►►