Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężki plecak i miła pani

Katarzyna Sklepik
Bliźniaczki Zuzia i Marysia Łupickie także w gimnazjum uczą się razem
Bliźniaczki Zuzia i Marysia Łupickie także w gimnazjum uczą się razem Grzegorz Dembińśki
Wczoraj sześcioletni Marek po raz pierwszy w życiu poszedł na lekcje. Jego starsze koleżanki, bliźniaczki Marysia i Zuzia wróciły w znane już sobie szkolne mury.

Tym razem nie do szkoły podstawowej, ale do gimnazjum. Najmniej zmianę otoczenia odczuł licealista Paweł, który poszedł do "Marcinka".

Bardziej przejęta pierwszym dniem nauki okazała się mama Marka, która szykując go do szkoły, zapakowała mu do tornistra wszystkie książki.

- Odprowadzając Marka do szkoły poczułam ciężar tornistra, który niosłam, postanowiłam wejść do pobliskiego sklepu i go zważyć. Okazało się, że zapakowałam mu ponad 7 kilogramów podręczników - uśmiecha się Magdalena Sikora. - Choć pierwszy dzień nauki był miły, to okazał się ciężki...
- W szkole było dobrze, ale jutro mam przynieść tylko trzy książeczki - mówi Marek Sikora, uczeń I klasy Sportowej Szkoły Podstawowej nr 13. - A na języku angielskim dostaliśmy pamperka z napisem "welcome".

Pierwsze zajęcia z trenerem piłkarskim z Lecha ma dopiero w piątek, a teraz cieszy się, że przy stoliku siedzi z Kubą lub Dawidem. - Byliśmy też na boisku i bawiliśmy się - dodaje Marek.
Za to starsi uczniowie pracowicie rozpoczęli naukę w nowej szkole.

- Mieliśmy test z angielskiego, który miał nas podzielić na grupy według stopnia znajomości języka - opowiada Zuzia Łupicka, która wraz z siostrą uczy się w pierwszej klasie Społecznego Gimnazjum nr 1 im. św. Urszuli Ledóchowskiej STO. - Polonistka prosiła nas natomiast o wybranie i przeczytanie lektur, na podstawie których przygotujemy za dwa tygodnie prezentację.

Lekcje rozpoczynają o 8 rano i kończą średnio o 15.30. Wczoraj miały m.in. biologię, historię i języki obce. - Spodziewałyśmy się, że będzie inaczej, ale było tak jak rok temu, znamy też nauczycieli z czasów podstawówki, tylko że teraz będą nas uczyć - dodaje Marysia.

Paweł Sobański z klasy Abakus w "Marcinku" rozpoczął pierwszy dzień nauki od lekcji... matematyki. Potem była także geografia, religia i chemia, na której uczniowie pisali sprawdzający dotychczasową wiedzę test.

- Miałem też fizykę, którą bardzo lubię - opowiada Paweł. - Szkoła jest taka, jak się spodziewałem. Panuje tu fajna atmosfera, ale na pewno trzeba będzie się przykładać do nauki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski