CK Zamek: Konkurs na przebudowę dziecińca [ZDJĘCIA]

- Rozpisując konkurs, w żaden sposób nie przesądzamy, co na dziedzińcu ma powstać. Ma on być pierwszym krokiem do tego, by spojrzeć na przestrzeń wokół Zamku innym okiem i zastanowić się, jak można ją wykorzystać. Zwłaszcza, że w planach jest wprowadzenie na ulicy Św. Marcin strefy ograniczonego ruchu - mówi rzeczniczka CK Zamek Joanna Przygońska.

Debat o przestrzeni wokół Zamku było już wiele. Zdania są podzielone, a wszystko jak zwykle rozbija się o pieniądze. W tej części Poznania trudno o miejsca postojowe, a wybudowanie parkingów na ulicy Skośnej za Akademią Muzyczną, bądź na działce koło budynku PKP jest jeszcze na etapie planów. Likwidacja parkingu pod Zamkiem mogłaby pociągnąć za sobą olbrzymie problemy w i tak zatłoczonym już centrum.

Kolejną przeszkodą jest budżet Zamku (instytucję w połowie finansuje miasto, drugą połowę CK musi zarobić jednak samo). Wpływy z parkingu, prowadzonego przez firmę zewnętrzną, stanowią pokaźny procent budżetu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sala Wielka będzie bezużyteczna?
Burza wokół wyboru dyrektora CK Zamek

Joanna Przygońska: - Jeśli jakiś projekt nam się spodoba, a będzie zakładał likwidację parkingu, to przeprowadzimy niezbędne analizy finansowe i pomyślimy, czy możemy poszukać dochodów gdzieś indziej. Punktem wyjścia do ogłoszenia konkursu jest nasze niezadowolenie z tego, jak ta przestrzeń obecnie wygląda. Konkurs ma być inspiracją.

Przewidziano nagrody: 3 tysiące, 2 tysiące i tysiąc złotych odpowiednio dla trzech najlepszych projektów. Czy warto wydawać pieniądze - razem 6 tys. zł - na coś, co może nigdy nie powstać?

Przewodniczący komisji polityki przestrzennej Rady Miasta Łukasz Mikuła, na miejscu parkingu najchętniej widziałby żywy skwer. Wobec obecnych działań Zamku jest jednak bardzo sceptyczny.

- Konkurs rozpisuje się, gdy coś ma szansę realnie powstać. Oby to nie była kolejna historia z cyklu "nie wiemy co zrobić i nie chcemy nic robić, więc zrobimy konkurs". A potem i tak nic z tego nie wyniknie.

Póki co nie ma ani strefy ograniczonego ruchu na Św. Marcinie, ani alternatywnych parkingów. Nie ma też pieniędzy. Czy wobec tego Zamek ogłosił kolejny konkurs, który nie doczeka się realizacji?